Popołudniowy komentarz walutowy – względny spokój na rynku walutowym
Podczas dzisiejszej sesji nie poznaliśmy wielu ważnych publikacji makroekonomicznych, a mimo tego ruchy na głównych parach walutowych są dość spore. Dolar zyskuje znacząco względem euro i funta. Odwrotnie skorelowany z EURUSD złoty lekko traci.
Odczyt niemieckiego indeksu IFO był zdecydowanie najważniejszą publikacją początku tygodnia. Nastroje wśród niemieckich inwestorów są coraz lepsze. Dzisiejszy odczyt w wysokości 111,3 pkt. jest najlepszy od sierpnia 2011 r. Jest to zdecydowanie dobra wiadomość dla europejskiej gospodarki, choć nie ma wielkiego zaskoczenia biorąc pod uwagę dobre dane płynące z Europy w ostatnim czasie. Taki odczyt mógłby wesprzeć wspólną walutę, jednak większość rynku nadal obstawia działania ze strony EBC na kolejnych posiedzeniach. Dziś Ignazio Visco stwierdził, że EBC rozważa wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej, jednak żadne działania nie są przesądzone. Jeśli rynek nadal będzie liczył na działania ze strony EBC, to potencjalne wzrosty na EURUSD będą ograniczone.
Tuż przed 15 poznaliśmy wstępny odczyt usługowego indeksu PMI dla Stanów Zjednoczonych i ponownie odnotowaliśmy negatywną niespodziankę. PMI spadł z 56,7 pkt. przed miesiącem do 52,7 pkt. obecnie. Pogoda, czy inne czynniki – słabe dane płynące z USA powodują, że FED na poważnie będzie musiał rozważyć przerwę w ograniczaniu QE3. Jest to czynnik odsuwający w czasie umocnienie dolara, dlatego amerykańska waluta nie zyskuje np. względem dolara australijskiego czy jena. Jeśli chodzi o złotego to dzisiejsza sesja jest dość płaska. Polska waluta traci względem dolara i euro, a zyskuje względem franka i funta. Bez wpływu na rynek pozostały dane o bezrobociu i sprzedaży detalicznej, które poznaliśmy rano. Sprzedaż detaliczna urosła w styczniu o 4,8% (nieznacznie powyżej konsensusu – 4,6%); zaś bezrobocie zgodnie z oczekiwaniami wynosi obecnie 14%.
Jutrzejsza sesja ponownie nie obfituje w dane makroekonomiczne. O godzinie 8:00 poznamy dane o PKB Niemiec, jednak będzie to finalny odczyt za czwarty kwartał 2013 roku. Ważniejsze odczyty to indeks zaufania konsumentów Conference Board i indeks FED z Richmond, które poznamy o godzinie 16.
