Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Wyprzedaż funta

źródło: Łukasz Banach, młodszy analityk X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

  • Opublikowano: 8 września 2014, 18:25

  • 0
  • Powiększ tekst

Dzisiejszy dzień na rynku walutowym przebiegał w spokojnej atmosferze z wyjątkiem par z funtem. Już na początku poniedziałkowej sesji notowania GBPUSD znajdowały się ponad 150 pipsów poniżej piątkowego zamknięcia.

Tak silna przecena GBP związana była z sondażem The Sunday Times, który pokazał, że poparcie dla odłączenia Szkocji od Wielkiej Brytanii rośnie i za takim rozwiązaniem opowiada się już 47% respondentów wobec 45% którzy są przeciwko. Referendum odbędzie się 18 września, a więc do tego czasu możliwe, że będziemy mieli wysoką zmienność na parach z brytyjską walutą, która wraz z powiększającymi się szansami na niepodległości Szkocji, będzie tracił na wartości.

Niemniej jednak osłabienie to zwiększyłoby konkurencyjność brytyjskiego eksportu i wsparło tamtejszych eksporterów, co zdaniem analityków mogłoby stać się motorem napędowym dla przemian w tamtejszym przemyśle. Z drugiej strony trzeba pamiętać, iż w przypadku swego exodusu Szkocja, zgodnie z analizami brytyjskich ekonomistów, stałaby się jednym z głównych partnerów handlowych Wielkiej Brytanii, a wartość eksportu do tego kraju wyniosłaby przeszło 4% angielskiego PKB. Z tego powodu prognozowana początkowa słabość szkockiej gospodarki uderzyłaby rykoszetem w gospodarkę brytyjską.

Na pozostałych parach walutowych sesja przebiegała w sennej atmosferze. Złoty pozostawał stabilny zarówno względem euro jak i dolara. Silnie umocnił się natomiast w stosunku do funta, który pozostawał słaby względem większości walut. Najbliższe dni mogą przynieść jednak dalsze osłabienie polskiej waluty. Jednym z czynników który za tym przemawia jest w dalszym ciągu sytuacja na Ukrainie, która w każdej chwili może doprowadzić do przeceny walut naszego regionu. Dodatkowo wzrost rynkowych stóp w USA będzie zniechęca kapitał do lokowania na rynkach emerging markets, a w szczególności w naszym regionie czego powodem względu na słabe euro. Będzie to działało na niekorzyść złotego i w związku z tym powinien on pozostać słaby głównie względem dolara.

Powiązane tematy

Komentarze