Analizy

fot. freeimages.com
fot. freeimages.com

Złoty nie przestaje tracić

źródło: Mateusz Adamkiewicz, Departament Analiz Rynkowych HFT Brokers Dom Maklerski

  • Opublikowano: 30 sierpnia 2016, 15:56

    Aktualizacja: 30 sierpnia 2016, 15:57

  • 0
  • Powiększ tekst

Kolejna sesja przynosi sporą wyprzedaż polskiej waluty i to nie tylko względem dolara. Wydawało się, że nowa propozycja ustawy frankowej ostatecznie zakończy problemy złotego, jednak na horyzoncie pojawiły się kolejne złe informacje. Dzisiejsza sesja potwierdza niechęć zagranicznych inwestorów do polskiej waluty – ponownie wyróżniamy się na tle regionu w sposób negatywny.

Już w piątek agencja Moody’s przedstawi rewizję ratingu naszego długu, ale osłabienie złotego nie wynika raczej z tego wydarzenia. Obniżka ratingu nie jest spodziewana, więc inwestorzy nie powinni jej dyskontować. Ważniejsze są problemy gospodarki, która wyraźnie złapała zadyszkę. Dane o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej, czy PKB pokazały, że spowolnienie przeciąga się w czasie. Wysokie prognozy wzrostu gospodarczego na ten rok mogą się nie spełnić, o ile nie zobaczymy szybkiego powrotu do formy. W tym kontekście niepokoić mogą także przyszłoroczne założenia budżetowe, które są optymistyczne. Po publikacji nowego budżetu złoty osłabiał się, więc za pewne jest to jeden z czynników, który również niepokoi inwestorów.

Oczywiście większa część słabości naszej waluty wynika jednak z czynników globalnych. Dolar umacnia się na szerokim rynku za sprawą rosnących szans na podwyżkę stóp procentowych w USA. To zdarzenie generalnie powinno mieć raczej negatywny wpływ na rynki wschodzące, chociaż na razie większej paniki wcale nie widać.

Do godziny 15:45 złoty tracił względem dolara 0,53%, co oznacza kurs USDPLN na poziomie 3,90. Dokładnie tyle samo względem amerykańskiej waluty tracił forint, nieco mniej turecka lira, a rosyjski rubel nawet umacniał się względem dolara. Za funta płacimy już powyżej 5,11; za euro 4,35; a za franka 3,97 złotego.

Wiele wskazuje na to, że zła passa złotego potrwa co najmniej do piątku. Gwoździem do trumny dla notowań złotego mogą się okazać dobre dane z rynku pracy Stanów Zjednoczonych, z kolei jeśli odczyt rozczaruje, to szanse na podwyżkę stóp we wrześniu będą niewielkie. Wtedy powinniśmy zobaczyć korektę w obecnym trendzie spadkowym polskiej waluty.

Powiązane tematy

Komentarze