Analizy

Irański minister do spraw ropy Bijan Zangeneh udziela wywiadu prasie 30 listopada na 171. spotkaniu OPEC w Wiedniu, fot. PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA
Irański minister do spraw ropy Bijan Zangeneh udziela wywiadu prasie 30 listopada na 171. spotkaniu OPEC w Wiedniu, fot. PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA

Mocne wzrosty cen ropy dzięki optymizmowi ministrów państw OPEC

źródło: Andrzej Kiedrowicz, Chief Operating Officer, KOI Capital

  • Opublikowano: 30 listopada 2016, 13:59

  • 0
  • Powiększ tekst

Ceny ropy rosną najmocniej od stycznia, gdyż ministrowie państw członkowskich OPEC są przekonani, że na dzisiejszym szczycie w Wiedniu zostanie zawarte porozumienie o cięciu produkcji.

Ropa naftowa zaczęła mocno zyskiwać dziś rano, po tym jak irański minister ropy naftowej – Bijan Namdar Zangeneh zapowiedział, iż członkowie kartelu osiągną dziś porozumienie bez konieczności zamrożenia produkcji na obecnym poziomie przez jego kraj. Iracki minister ropy naftowej – Jabar Ali al-Luaibi, również powiedział dziś, iż ministrowie państw OPEC są zgodni, co do wspierania ograniczeń w produkcji surowca. Z kolei algierski minister energii wręcz stwierdził, iż jego kraj jest gotowy na ograniczenie produkcji. Zmienność na cenach ropy naftowej rosła już od kilku dni, a surowiec gwałtownie tracił lub zyskiwał w zależności od doniesień i plotek ze strony członków OPEC. Jeszcze wczoraj szanse na osiągnięcie porozumienia wyrażone przez konsensus analityków wynosiły jedynie 30 proc., stąd też mocno wzrostowa reakcja na rynku po optymistycznych wypowiedziach oficjeli państw OPEC. Decyzję kartelu poznamy najprawdopodobniej po godzinie 16:00, na którą zaplanowana jest konferencja prasowa OPEC.

Za baryłkę ropy WTI należy obecnie płacić około 49 dolarów, ponad 8 proc. więcej niż na wczorajszym zamknięciu rynku. Za baryłkę ropy Brent należy obecnie płacić ponad 51 dolarów, co jest również ponad 8 proc. wzrostem cen. Natomiast ten gwałtowny i mocny wzrost cen może dziś jeszcze przemienić się nawet w spadki, gdyby jednak do porozumienia nie doszło. Arabia Saudyjska, największy światowy producent ropy, prawdopodobnie jest gotowa nie zaakceptować porozumienia, jeśli nie wezmą w nim udział wszyscy członkowie OPEC, oprócz Libii i Nigerii. Natomiast Rosja, która nie jest członkiem OPEC, zastanawia się, czy dołączyć w pewnym stopniu do porozumienia.

Dzięki mocno rosnącym cenom ropy zyskują również waluty krajów eksportujących surowce. Norweska korona zyskuje 0,6 proc. do dolara i 0,7 proc. do euro a rosyjski rubel aż 1,6 proc. do dolara. Kanadyjski dolar również jest mocniejszy do dolara amerykańskiego. Para USDCAD traci około 0,4 proc. handlując w okolicy poziomu 1,3380. Waluty te rosną pomimo mocnego dolara, który zyskuje dziś 0,7 proc. do jena handlując znowu powyżej poziomu 113 jenów. Amerykańska waluta od początku miesiąca zyskała już 8 proc. do jena, co jest najmocniejszym wzrostem od lutego 2009 roku. Dzisiejszy prywatny raport Instytutu ADP odnośnie rynku pracy, pokazał przyrost etatów w USA na poziomie 170 tys. w listopadzie, co jest dobrym prognostykiem przed piątkowymi, oficjalnymi rządowymi danymi NFP.

Na optymizmie związanym z porozumieniem OPEC zyskują oczywiście akcje czołowych producentów ropy, dzięki którym europejskie indeksy handlują na plusie. Akcje BP P.L.C. zyskują obecnie około 3,5 proc. a Royal Dutch Shell ponad 4 proc. Z drugiej strony, mamy dziś ponad 3 proc. przecenę na akcjach Royal Bank of Scotland po tym jak ten bank oblał tzw. „stress testy” Banku Anglii. WIG20 zyskuje dziś ponad 1 proc. wsparty przez mocno rosnące spółki paliwowe. Akcje PGNiG zyskują ponad 2,7 proc., akcje Lotosu 1,8 proc. a akcje PKN Orlen 1,5 proc.

Powiązane tematy

Komentarze