Analizy

Na koniec udanego kwartału Wall Street z małymi spadkami

źródło: PAP

  • Opublikowano: 1 kwietnia 2017, 07:58

  • 0
  • Powiększ tekst

Indeksy amerykańskiej giełdy zakończyły piątkową sesję małymi spadkami, ale kończący się tydzień oraz kwartał Wall Street zaliczy do udanych. Dla indeksu Nasdaq to był najlepszy kwartał od 2013 roku.

Indeks Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,31 proc. do 20.663,22 pkt.

S&P 500 zniżkował o 0,23 proc. i wyniósł 2.362,72 pkt.

Nasdaq Composite poszedł w dół o 0,04 proc. i wyniósł 5.911,74 pkt. Nasdaq w tym roku zyskał 10 proc.

Ze spółek uwagę zwracały dwucyfrowe wzrosty BlackBerry. Producent oprogramowania zanotował udany IV kw., a zysk na akcję rzędu 4 centów wyprzedził najbardziej optymistyczne prognozy analityków. Spóła poinformowała, iż zamierza pozostać zyskowna w 2018 r.

W centrum uwagi rynków znalazły się w piątek liczne dane makroekonomiczne oraz wystąpienia członków amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

Deflator PCE, preferowana przez Fed miara dynamiki cen, wzrósł w lutym do 2,1 proc. rdr i o 0,1 pkt. proc., po raz pierwszy od 2012 r. przekroczył długoterminowy cel inflacyjny Rezerwy Federalnej.

Z uwagi na poprawiającą się kondycję na rynku pracy USA oraz zmierzanie inflacji w kierunku celu Fed podwyższył w marcu po raz trzeci od grudnia 2015 r. stopy procentowe. Na rynku spekuluje się, czy Fed w 2017 r. będzie trzymać się ścieżki podwyżek zgodnej medianą oczekiwań członków Fed z marcowej projekcji banku (3 ruchy w górę o 25 pb.).

William Dudley, prezes Fed z Nowego Jorku ocenił, że trzy podwyżki fed funds w 2017 r. zdecydowanie wchodzą w grę, jednak możliwa jest szybsza normalizacja polityki Fed, w zależności od stanu gospodarki USA. Dodał, iż nie ma konieczności szybkiego zacieśniania polityki monetarnej w USA.

Z kolei James Bullard z Fed St. Louis widziałby "niewielkie" podwyżki stóp, bez potrzeby dużego zacieśniania otoczenia monetarnego.

Neel Kashkari z Fed Minneapolis zwrócił natomiast uwagę, iż bazowy deflator PCE (1,8 proc. rdr w marcu) ciągle nie przekroczył celu Fed i raczej szybko nie dalej nie wzrośnie.

Rynki nie tracą z oczu losów reformy podatkowej w Stanach Zjednoczonych. Inwestorzy liczą, iż po ubiegłotygodniowej porażce w przeforsowaniu przez Biały Dom swojej wersji ustawy zastępującej obecny system ubezpieczeń zdrowotnych, Donald Trump skupi się na kwestiach podatkowych. Rynki liczą także, że administracja Trumpa będzie uczyć się na błędach i ustawa podatkowa przed głosowaniem w Kongresie będzie szeroko konsultowana, a jej ostateczny kształt będzie do zaakceptowania przez większość skrzydeł partii Republikańskiej.

Na rynku ropy naftowej niewielkie spadki, ale w ciągu tygodnia notowania WTI wzrosły o ok. 4 proc., a Brent o 3 proc. Od początku roku WTI potaniała o 10 proc., a Brent o 9 proc.

W centrum uwagi rynku ropy znajdowały się spekulacje o ewentualnym wydłużeniu obowiązywania porozumienia o ograniczeniu podaży ropy na drugą połowę roku. Poparcie dla takiego scenariusza wyrazili ostatnio przedstawiciele Kuwejtu i Wenezueli.

Powiązane tematy

Komentarze