Analizy

autor: flickr
autor: flickr

Dolar ponownie pod ostrzałem

Arkadiusz Balcerowski analityk rynków finansowych XTB

  • Opublikowano: 13 lutego 2018, 09:06

    Aktualizacja: 13 lutego 2018, 09:11

  • Powiększ tekst

Pomimo faktu, że amerykańska waluta całkiem nieźle rozpoczęła nowy tydzień, nastroje pogarszały się wraz z upływem czasu. W rezultacie kurs głównej pary walutowej ponownie powrócił powyżej bariery 1,23 pomagając tym samym walutom rynków wschodzących, w tym złotemu. Waluty EM korzystają również z lepszych nastrojów na światowych rynkach akcyjnych, co było widoczne podczas wczorajszej sesji w Europie, USA oraz dzisiaj w Azji.

W trakcie ostatnich godzin jednym z ważniejszych wydarzeń było ogłoszenie przez prezydenta Donalda Trumpa planu budżetowego na nowy rok fiskalny 2019, który opiewać ma na kwotę 4,4 biliona dolarów. Jeśli chodzi o istotniejsze punkty tam zawarte to warto podkreślić 200 mld na wydatki infrastrukturalne, ponad 23 mld przeznaczone na ochronę granicy oraz kwestię związaną z imigracją oraz 716 mld, które mają być skierowane na programy militarne. Zwiększone wydatki muszą być czymś finansowane, jednym z takich obszarów jest system opieki społecznej, który ma doświadczyć zdecydowanych redukcji nakładów finansowych. Jednym z najbardziej wymownych punktów wystąpienia głowy Stanów Zjednoczonych było oficjalne przyznanie, iż uchwalone pod koniec zeszłego roku zmiany w systemie podatkowym dodadzą miliardy dolarów do deficytu i z pewnością nie spłacą się. Prezentacja planu budżetowego na kolejny rok fiskalny mogła w pewnym stopniu wspomóc amerykańską giełdę, gdzie ujrzeliśmy przyzwoite wzrosty już drugą sesję z rzędu. Jednocześnie rentowność 10-letniej obligacji USA obniżyła się z około 2,9% podczas poniedziałkowego otwarcia do poniżej 2,84% obecnie, co może również być pewnym czynnikiem wspierającym rynki akcyjne.

Podczas dzisiejszej sesji poznamy dane ze strony Narodowego Banku Polskiego odnośnie do bilansu płatniczego za grudzień (konsensus wskazuje na 230 mln EUR deficytu na rachunku obrotów bieżących), niemniej odczyt ten nie powinien wpływać na notowania polskiej waluty. Tym samym można spodziewać się, że w najbliższych godzinach głównym sterownikiem kursu złotego będzie tzw. apetyt na ryzyko. Z punktu widzenia szerokiego rynku, co naturalnie także może odbić się w wycenie polskiej waluty, warto zwrócić uwagę na styczniowe dane inflacyjne z Wielkiej Brytanii, gdzie oczekuje się lekkiego spowolnienia w kwestii indeksu CPI z jednocześnie wyższą dynamiką na poziomie inflacji bazowej. O godzinie 8:50 za dolara płacono 3,3825 złotego, za euro 4,1685 złotego, za funta 4,6905 złotego, zaś za franka 3,6210 złotego.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.