Analizy

WIG20 w transie

Patryk Pyka, analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 30 lipca 2018, 20:21

  • Powiększ tekst

W skali dwóch tygodni WIG20 zyskał +9 proc., mWIG40 +2,5 proc. a sWIG80 +3 proc. Z rynkiem oczywiście się nie dyskutuje, niemniej jednak martwić może fakt, że wypracowane zwyżki zostały osiągnięte przy relatywnie niskiej wartości obrotów

Ponadto zauważalna różnica stóp zwrotu występująca pomiędzy polskim indeksem blue chipów, a  indeksami reprezentującymi małe i średnie spółki, które zyskały „tylko” ponad +2 proc. świadczy o tym, że za lipcową mini-hossą stoi przede wszystkim zagranica. Natomiast nie od dziś wiadomo, że kapitał zagraniczny dynamicznie migruje, a pokaźne stopy zwrotu osiągnięte w tak krótkim czasie wydają się być na chwilę obecną zachęcające do realizacji zysków.

O ile obecny sezon sprawozdawczy w USA na poziomie przeciętnych wyników wygląda bardzo dobrze, nie jest w pełni satysfakcjonujący dla gigantów IT, którzy w przeważającej mierze stoją za tegorocznymi wzrostami wypracowanymi przez amerykańskie indeksy. Mogłoby się zdawać, że zaplanowana na wtorek publikacja wyników przez Apple będzie ważnym elementem układanki, który może zaważyć na nastrojach kształtujących się wokół amerykańskich spółek technologicznych. Wielokrotnie powtarzaliśmy w poprzednich komentarzach, że bieżący sezon wynikowy powinien przebiegać pod znakiem wyraźnego przesunięcia wagi z samego poziomu zysków i przychodów na prognozy przyszłych wyników. Wprawdzie trudno nazywać Apple spółką wzrostową, niemniej jednak swoje miejsce w akronimie FAANG zobowiązuje. Uważamy, że nieuwzględnienie przez władze Apple ryzyk związanych z wojną handlową byłoby niezasadne, natomiast realizacja tego scenariusza tworzy podstawy do tego by sądzić, że zdobywanie dalszych szczytów przez NASDAQ zostanie postawione pod dużym znakiem zapytania.

W tym tygodniu ponownie dają o sobie znać najważniejsze banki centralne na świecie. Wprawdzie podwyżka stóp procentowych oczekiwana jest jedynie w kontekście czwartkowego posiedzenia Banku Anglii (choć i ten scenariusz nie jest do końca pewny ze względu na ryzyka związane z brexitem), to na uwagę zasługiwać powinny przede wszystkim amerykański Fed oraz Bank Japonii. W przypadku tego pierwszego komunikat po posiedzeniu może przybliżyć nieco bardziej aktualne nastawienie członków FOMC co do perspektywy kolejnych podwyżek w tym roku (wciąż ważą się losy tego czy w 2018 ujrzymy jeszcze tylko jedną, czy też dwie podwyżki kosztu pieniądza za oceanem). Natomiast pod koniec tygodnia czeka nas seria danych z amerykańskiego rynku pracy, które tradycyjnie powinny zwiększyć zmienność notowań pary EURUSD oscylującej od niemal miesiąca wokół poziomu 1,17 EUR/USD.

WIG20 zakończył ostatecznie poniedziałkową sesję wzrostem o +1,6 proc. Do pokaźnej zwyżki polskiego indeksu blue chipów w największym stopniu przyczynił się PKN Orlen zyskując +2,3 proc. Warto zauważyć, że polski gigant paliwowy w skali ostatnich dwóch tygodni zyskał już ponad +20 proc., co czyni go głównym współautorem lipcowej mini-hossy WIG20. Wspomnieć też należy o takich walorach jak PZU, Pekao czy BZWBK, które zaliczyły dziś równie udaną sesję zwiększając swoją wartość o ponad +2 proc. O wiele mniejszy entuzjazm można było zaobserwować wśród indeksów reprezentujących małe i średnie spółki – mWIG40 zyskał +0,1 proc. a sWIG80 +0,3 proc.. W momencie zakończenia sesji w Warszawie w pozostałej części Starego Kontynentu dominują nieznaczne spadki, w większości nie przekraczające -0,5 proc.

Patryk Pyka, analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.