Analizy

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

Byki kontrolują sytuację

Piotr Jaromin Analityk Rynków Finansowych XTB

  • Opublikowano: 3 sierpnia 2018, 18:06

  • 0
  • Powiększ tekst

Ostatni dzień tego tygodnia nie przyniósł dużych rozstrzygnięć. Uwaga inwestorów skupiona była głównie na raporcie z rynku pracy, po którym można mieć mieszane uczucia. Dolar pozostaje jednak dosyć stabilny, podobnie jak najważniejsze parkiety giełdowe na świecie.

Wczorajsza sesja na Wall Street rozpoczęła się słabo po kolejnych sugestiach Trumpa dotyczących taryf celnych na Chiny. Bykom udało się jednak opanować sytuację i amerykańskie indeksy skończyły sesję na solidnych plusach. Pozwoliło to poprawić nastroje inwestorów ostatniego dnia tygodnia, którzy wyczekiwali na raport z amerykańskiego rynku pracy. Niższy od oczekiwań wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w lipcu został skompensowany przez rewizje w górę tych danych za czerwiec. Najwięcej emocji budziła jednak dynamika płac, która wzrosła zgodnie z konsensusem, lecz martwić może korekta poprzedniego odczytu w dół. Nie są to z pewnością bycze dane dla dolara, ale rynek raczej wstrzymuje się z decyzjami. Kolejna podwyżka we wrześniu wydaje się prawie pewna, więc na ten moment tylko znaczne pogorszenie sytuacji gospodarczej w USA, mogłoby odwieźć członków FOMC od wykonania kolejnego ruchu w kierunku zacieśniania polityki monetarnej. O godz. 16:00 poznaliśmy także indeks ISM dla usług, który w lipcu spadł, sugerując pogorszenie nastrojów menadżerów z sektora usługowego. Amerykańska waluta pozostaje jednak stabilna, lecz obserwujemy odbicie mocno przecenionych metali szlachetnych.

Na parkietach giełdowych wydaje się, że byki mają sytuację pod kontrolą. Sentyment na warszawskim parkiecie w ostatnich dniach uległ schłodzeniu, co może zapowiadać kontynuację ruchu wzrostowego rozpoczętego w lipcu. Z pewnością dla rynków wschodzących byłoby korzystne osłabienie dolara amerykańskiego. Dzisiaj złoty radzi sobie bardzo dobrze i do dolara zyskuje prawie 0,5%. Ostatnie godziny piątkowej sesji raczej nie przyniosą już dużych zmian i wydaje się, że amerykańskie indeksy będą podążać w azymucie obranym w czwartek. Sezon wyników kwartalnych na Wall Street powoli dobiega końca, a przed nami zostały tylko publikacje na mniejszych poziomach kapitalizacji. Wiąże się to oczywiście z mniejszą płynność, w szczególności jeżeli weźmiemy pod uwagę okres wakacyjny. Takie warunki rynkowe są jednak idealnym środowiskiem do większych ruchów, w przypadku niespodziewanych przez nikogo doniesień. Czynnikiem ryzyka dla rynków akcji z pewnością pozostaje Donald Trump, lecz wydaje się, że taryfy celne zostały już mocno zdyskontowane przez rynek. Sprawa wygląda jednak inaczej w Chinach, gdzie ostatnie potyczki handlowe zdecydowanie bardziej zabolą przedsiębiorców w Państwie Środka ze względu na wartość eksportu do USA. Warto więc zwrócić szczególną uwagę na azjatyckie parkiety, które w ostatnich tygodniach radzą sobie gorzej od swoich odpowiedników na Starym Kontynencie i innych częściach globu.

Piotr Jaromin

Analityk Rynków Finansowych XTB

Powiązane tematy

Komentarze