Analizy

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

Słaby początek tygodnia

Piotr Kuczyński Główny Analityk Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 29 stycznia 2019, 09:13

  • 0
  • Powiększ tekst

W USA w poniedziałek kalendarium było pustawe. W zasadzie jedynie wynik kwartalny Caterpillara mógł mieć (negatywny, bo raport był słaby) wpływ na zachowanie akcie sektora przemysłowego, a raport Nvidii (też słaby) na sektor produkcji półprzewodników.

Rozwój sytuacji w Wlk. Brytanii przed wtorkowymi głosowaniami (to nie będzie jedno głosowanie) w sprawie poprawek do umowy o Brexicie niespecjalnie poruszał inwestorami w USA (w Europie widać było niepokój). Czekanie na rozpoczynające się już w środę rozmowy USA – Chiny mogły hamować zapędy niedźwiedzi.

Wyniki Caterpillar i Nvidii wyzwoliły korektę, którą czekanie na początek rozmów z Chinami w drugiej części sesji hamowało. Mocniej tracił NASDAQ, ale i S&P 500 w połowie sesji spadał ponad jeden procent. Od połowy sesji indeksy zaczęły powoli odrabiać stracony grunt. Udało się to bykom średnio – S&P 500 stracił 0,78%, a NASDAQ 1,11%. To była na razie jedynie niewinna korekta.

GPW w poniedziałek zachowała się tak jak jej europejskie odpowiedniki – indeksy od początku sesji spadały. Nasz rynek był wyraźnie słabszy od otoczenia. W połowie sesji WIG20 zszedł poniżej krytycznego poziomu 2.380 pkt. Mocno traciły spółki skarbu państwa: PKO BP, PZU, PKN Orlen i Lotos.

Rynek kompletnie nie reagował na poprawę sytuacji na innych giełdach europejskich. Za to chwilowe pogorszenia obóz niedźwiedzi natychmiast wykorzystywał. Zniknął popyt z jeden sesji z poprzedniego tygodnia, a to natychmiast przełożyło się na pokazanie demonstracyjnej słabość GPW. Dopiero w końcówce sesji WIG20 wyrysował sesyjną formację podwójnego dna, dzięki czemu skale zniżki zmniejszył. WIG20 stracił 1,17%, a mWIG40 jedynie 0,19%.

Jak widać potrzeba stosowania filtra przy pokonywaniu ważnego oporu/wsparcia bardzo się przydaje. W zeszłym tygodniu WIG20 pokonał 2.380 pkt., ale wzrósł ponad ten poziom nieco jedynie więcej niż o jeden procent. To było zbyt mało, żeby zakładać, że naprawdę powstała roczna formacja podwójnego dna.

Indeks powrócił pod ten krytyczny poziom, więc nadal czekamy na definitywne utworzenie formacji (o ile powstanie). Jednak WIG20 nadal (od października 2018) pozostaje w szerokim kanale trendu wzrostowego, a oscylatory nadal podtrzymują sygnał kupna.

Dzisiaj na pierwszy plan wejdzie zapewne posiedzenie Izby Gmin w Wlk. Brytanii. Posłowie będą dyskutowali nad sposobem realizacji umowy o rozstaniu z UE. Problem w tym, ze jak na razie nie widać śladu porozumienia.

Część Izby chce przesunąć datę Brexitu (w domyśle wycofać się z tego rozwodu), część chce dalszych negocjacji (które odrzuca UE), a część chce „twardego” Brexitu, który podobno wyklucza premier May. Jak widać każde rozwiązania jest możliwe, co nie będzie pomagało obozowi byków na rynkach akcji.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Komentarze