Analizy

Niemcy w opałach

Kamil Cisowski dyrektor zespołu analiz Xelion

  • Opublikowano: 20 marca 2019, 18:27

  • 1
  • Powiększ tekst

Nastroje na rynkach stały się wczoraj nieco chłodniejsze. Neutralna sesja w USA dała pretekst części rynków azjatyckich do lekkiej korekty. Hang Seng stracił 0,5%, Szanghaj zamknął się neutralnie, japońskie Nikkei na niewielkim plusie.

W Europie obserwowaliśmy kolejną odsłonę sagi o Brexicie, czyli apel premier T.May do D.Tuska o zgodę na przesunięcie terminu rozstania Wielkiej Brytanii z UE o 3 miesiące (mniej niż wcześniej zakładano) oraz umożliwienie ponownego głosowania porozumienia w Parlamencie dzięki włączeniu do umowy wcześniejszych uzgodnień z C.Junckerem (obejście problemu przedstawienia Parlamentowi tego samego dokumentu).

Termin jest akceptowalny dla UE (nowi europosłowie obejmą mandaty 2 lipca, więc opuszczenie UE 30 marca nie rodziłoby trudności instytucjonalnych dla Unii), ale w chwili obecnej nie do końca wiadomo, na jakiej podstawie należy oczekiwać, że Izba Gmin wreszcie się ugnie. Funt traci obecnie po 0,6-0,8% względem USD i EUR, a „twardy Brexit” musi powoli zacząć być brany pod uwagę jako realny scenariusz.

Choć dalsza niepewność wywierała presję na europejskie indeksy, była ona wtórna wobec bardzo silnych spadków DAX (obecnie o 1,5%) wywołanych możliwością wielomiliardowych strat należącego do Bayera Monsante na fali przegranej w procesie dotyczącym herbicydu Roundup, który ma powodować raka (pierwszy wyrok otworzy drogę do pozwu zbiorowego ze strony 11 tys. osób). Na około dziesięcioprocentowy spadek akcji farmaceutycznego giganta nałożyły się prognozy spadku zysków ze strony BMW, które pociągnęło za sobą cały sektor motoryzacyjny.

Na półprocentowych minusach przed decyzjami Fed znajduje się parkiet amerykański. Ostatnie posiedzenie EBC powinno dać do myślenia członkom FOMC, którzy dzięki silnym wzrostom na giełdach i pierwszym sygnałom poprawy sytuacji danych w sferze realnej znajdują się w dość komfortowej sytuacji. Kluczowe dla rynkowego odbioru będą projekcje inflacji i PKB, to, czy Komitet zdecyduje się umieścić jakąkolwiek podwyżkę w 2019 r. na swoim słynnym „dot-plot”, a także ewentualne szczegóły harmonogramu wychodzenia z procesu redukcji bilansu Banku. W naszym bazowym scenariuszu Komitet mógłby się zdecydować na pozostanie przy jednej podwyżce w tym i jednej w przyszłym roku, co mogłoby doprowadzić do krótkoterminowych zawirowań, przede wszystkim na rynku długu, ale jednocześnie podkreślałoby, że na chwilę obecną ryzyko recesji jest wciąż ograniczone. Ogólne przekonanie, że „kropki Fed” opisują najbardziej optymistyczny możliwy scenariusz powinno wystarczyć, by hossa na rynku akcji mogła być na razie kontynuowana po ewentualnej lekkiej korekcie.

WIG20 stracił na zamknięciu 0,03%, mWIG40 zyskał 0,1%, a sWIG80 0,3%. Po wczorajszej, zdecydowanie bardziej interesującej sesji, dziś poruszaliśmy się przy niewielkiej zmienności i obrotach w rytm innych parkietów. Pozytywną kontrybucję do wyników wnosiły banki oraz Dino, które po zmianie indeksu tworzy nowe historyczne maksima. Na drugim biegunie znalazły się rafinerie (Orlen, Lotos).

Powiązane tematy

Komentarze