Czerwona środa na europejskich parkietach
Amerykański indeks S&P 500 zaliczył we wtorek szóstą wzrostową sesję z rzędu, coś co nie zdarzyło się jeszcze w tym roku. Niestety dla byków – każda passa kiedyś się kończy. Dzisiejsza sesja na Wall Street zaczęła się od spadków. Wcześniej niedźwiedzie nastroje dały się we znaki inwestującym na parkietach Starego Kontynentu.
Nie pomogły nawet pozytywne dane z europejskich sektorów – przemysłowego i usługowego. Wstępne indeksy PMI dla tych branż w kwietniu poniżej oczekiwań we Francji, ale za to w Niemczech oraz całej strefie euro przewyższyły prognozy analityków. Co więcej, indeks zbiorczy dla obu tych branż jest w Eurolandzie najwyżej od maja 2011 roku. Poza Europą nastroje w przemyśle są jednak nieco gorsze. Zarówno w Chinach jak i w Stanach Zjednoczonych wstępne odczyty indeksów ilustrujących nastroje w przemyśle w kwietniu są poniżej oczekiwań, a dodatkowo w Państwie Środka indeks PMI znalazł się poniżej bariery 50 punktów, oddzielającej rozwój od recezji w branży.
Indeks 20 największych spółek warszawskiej GPW płasko zaczął środowe notowanie lekko zyskując. 14 minut po rozpoczęciu sesji znalazł się jednak pod kreską i pozostał tam już na prawie całą sesję, odbijając się w końcówce notowań od dzisiejszego dołka. WIG20 stracił dziś 0,24% utrzymując sie na poziomie powyżej 2450 punktów, WIG30 zanotował spadek o 0,22%, a indeks szerokiego rynku WIG stracił niemal 0,3%.
Spółką indeksu WIG20, która najwięcej dzis straciła, był Alior Bank. Kurs akcji spółki spadł o ponad 3,3%. To odpowiedź na informację agencji Bloomberg, wedłu której włoska grupa Carlo Tassara sprzedała 3,3 miliona akcji Alior Banku, stanowiące około 4,7% jego kapitału zakładowego, po 79 złotych za papier. Po sfinalizowaniu transakcji włoski holding, który niegdyś zapewnił kapitał na stworzenie podstaw Alior Banku, będzie miał 29,3% udziałów w spółce.
Traciły dziś niemal wszystkie giełdy na zachodzie – najbardziej ta w Mediolanie, ponad 1%. Z kolei na plusie zakończyła dzisiejsze notowania giełda w Kijowie – zyskała prawie 1,2%. Po sześciu wzrostowych sesjach z rzędu podaż przewyższa popyta za oceanem – na początku notowań przy Wall Street główne indeksy lekko spadały.
Dziś po sesji w USA karty odkryją giganci branży technologicznej i internetowej – swoje raporty przedstawią Apple, Facebook, a także Zynga. Inwestujący przy Książęcej powinni zwrócić uwagę na jutrzejszą publikację danych o sprzedaży detalicznej w marcu. O godzinie 10, czyli o tej samej porze, poznamy w czwartek dane dotyczące stopy bezrobocia w marcu. Jeśli chodzi o ciekawe publikacje z rynków zagranicznych – za naszą zachodnią granicą opublikowany zostanie kwietniowy odczyt indeksu IFO obrazujący nastroje niemieckich przedsiębiorców, a z kolei za oceanem poznamy liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, czyli dane dotyczące kondycji amerykańskiego rynku pracy.
