Na GPW minimalnie byczy tydzień
Na dzisiejszej sesji indeks WIG20 obronił psychologiczny poziom 2.400 punktów przy słabych, wakacyjnych obrotach. WIG20 stracił 0.12% tracąc 2.88 punktu. W przeciwieństwie do sporych spadków giełd zachodnich, takich jak DAX czy CAC40 wynik warszawskiego parkietu może zadowalać.
Zdecydowana większość akcji z głównego indeksu poprawiła swoje notowania. Na tle europejskich indeksów najsłabiej wypada rosyjski RTS. Dziś indeks ten znowu traci a jego ujemna stopa zwrotu od początku roku wynosi już blisko 14%. Dodatkowo Bank Centralny Rosji nieoczekiwanie podwyższył stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Wzmocniło to nieco Rubla w przeciwieństwie do rosyjskich indeksów, które kontynuowały marsz na południe.
Pomimo słabej piątkowej sesji na warszawskim parkiecie, na uwagę zasługuje fakt, iż cały tydzień główny indeks giełdy kończy na plusie. Tygodniowy zarobek giełdy jest raczej symboliczny, aczkolwiek mógłby być bardziej pokaźny, gdyby nie spadek akcji spółek paliwowych PKN Orlen i Lotos. Właśnie notowania tych dwóch spółek wypadły najsłabiej, pośród spółek z indeksu WIG20. Wydarzeniem tygodnia był zapewne PKN Orlen, który poinformował, że dokonał znacznych odpisów aktualizujących swojej litewskiej oraz czeskiej inwestycji. W rezultacie spółka ta w drugim kwartale br. zanotowała 5,39 miliardów złotych straty netto co było ogromnym zaskoczeniem dla rynku.
Początek przyszłego tygodnia będzie obfitował w wiele ciekawych danych makro. W poniedziałek ważne dane makro z USA: lipcowe odczyty indeksu PMI dla sektora usług a we wtorek Index Conference Board. Środa przyniesie dane o PKB USA za II kwartał a także inflację CPI w Niemczech. W środę również rozpoczyna się posiedzenie FOMC.
