Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Mieszane dane z Chin

źródło: Paweł Grubiak, członek zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

  • Opublikowano: 21 października 2014, 10:33

  • 0
  • Powiększ tekst

We wtorkowy poranek na rynkach surowców energetycznych szeroko komentowana jest przede wszystkim informacja o śmierci prezesa francuskiego giganta paliwowego Total, Christophe de Margerie, który zginął tej nocy w wypadku lotniczym pod Moskwą (kierował spółką Total od 2007 r.). W ostatnim czasie dał się on poznać m.in. jako zwolennik współpracy Europy z Rosją w sektorze energetycznym, nawet pomimo kontrowersyjnej polityki Rosji w obliczu konfliktu na Ukrainie.

Śmierć Margeriego odbiła się szerokim echem na rynku ropy naftowej, jednak nie miała bezpośredniego przełożenia na ceny tego surowca. To samo zresztą można powiedzieć o danych z Chin, które również dzisiaj rano przyciągają uwagę inwestorów.

Dane z Chin wywołały bowiem sprzeczne emocje. Dynamika PKB w III kw. br. wyniosła 7,3% w ujęciu rdr i 1,9% w ujęciu mdm – to imponujące wyniki w porównaniu do krajów Zachodu, a także lepsze dane niż oczekiwano (odpowiednio 7,2% i 1,8%), jednak nie zmienia to faktu, że jest to najgorszy wynik od I kwartału 2009 r. Tym samym, inwestorzy nadal mają powody do obaw o spowolnienie chińskiej gospodarki, które przełoży się na popyt na surowce. Jednocześnie, pewną nadzieję na niespełnienie takiego scenariusza dały dane dotyczące produkcji przemysłowej w Chinach – jej dynamika we wrześniu wyniosła 8%, a więc więcej niż oczekiwania analityków (7,5%) i więcej niż w sierpniu (6,9%).

Dane dotyczące popytu na ropę naftową w Chinach okazały się relatywnie dobre. We wrześniu konsumpcja tego surowca w Państwie środka wyniosła ok. 10,3 mln baryłek dziennie, co stanowi najlepszy wynik od lutego. Jest to także wzrost o 6,2% w relacji do sierpnia. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę średnią dzienną konsumpcję ropy naftowej w Chinach w pierwszych trzech kwartałach tego roku, to jej dynamika wyniesie zaledwie 2% w relacji do analogicznego okresu poprzedniego roku.

Chiny to drugi – po Stanach Zjednoczonych – największy konsument ropy naftowej na świecie. Dane z tego kraju mają więc na ogół istotne przełożenie na notowania ropy naftowej. Dzisiaj rano na rynku tego surowca delikatnie przeważają optymiści – notowania ropy Brent i WTI nieznacznie poruszają się w górę.

Powiązane tematy

Komentarze