Analizy

Złoty nieznacznie osłabł we wtorek wobec obcych walut

źródło: Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 28 lipca 2015, 19:00

  • 0
  • Powiększ tekst

Podczas wtorkowej sesji złotówka nieznacznie traciła wobec zagranicznych walut. Po godz. 17 euro kosztowało 4,12 zł, dolar 3,73 zł, a frank szwajcarski 3,87 zł. Do słabszych wyników złotówki przyczynił się wzrost wyceny amerykańskiej waluty.

Analityk DM BOŚ Konrad Ryczko we wtorkowym komentarzu wyjaśnił, że wzrost wyceny dolara "tradycyjnie przynosi presję na surowce oraz bardziej ryzykowne aktywa".

Ryczko zaznaczył, że inwestorzy czekają na środowe zakończenie posiedzenia FED. "Inwestorzy obawiają się bardziej jastrzębiego stanowiska J. Yellen, które przybliżać nas będzie do prawdopodobnych wrześniowych podwyżek stóp w USA" - dodał analityk.

Zwrócił on uwagę, że temat zacieśniania polityki monetarnej w USA jest o tyle istotny, iż zmiana oprocentowania w przypadku dolara amerykańskiego może przejściowo przełożyć się na mniejsze zainteresowanie akcjami i walutami rynków wschodzących, czyli m.in. złotówki.

Analityk Domu Maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski ocenił, że głównym powodem niewielkiego osłabienia złotówki było odreagowanie poniedziałkowych silnych wzrostów.

"Najwięcej PLN stracił w stosunku do dolara amerykańskiego, jednak stało się to za sprawą spadków EUR/USD. Opublikowane dziś dane o nastrojach konsumentów w USA nie napawały inwestorów optymizmem. Wskazania pogorszyły się wyraźnie we wszystkich kategoriach, zarówno w ocenie bieżącej sytuacji, krótkoterminowych perspektyw, jak i kondycji rynku pracy" - wskazał we wtorkowym komentarzu.

Maliszewski dodał, że "większe umocnienie złotego wobec dolara możliwe będzie tylko w sytuacji bardzo gołębiego raportu" po środowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej.

Analityk ocenił, że mimo niewielkiego osłabienia złotówki wobec euro i franka szwajcarskiego, polska waluta powinna zacząć się do tych walut umacniać. Jest to spowodowane poprawą sytuacji na europejskich giełdach.

"Powinniśmy być świadkami kontynuacji umocnienia złotego i próby powrotu poniżej 4.10 na EUR/PLN i 3.85 na franku szwajcarskim, który wyraźnie tracił w ostatnich dniach wobec euro oraz złotego. Wielu uczestników rynku doszukuje się w tym kontekście interwencji ze strony SNB, jednak dane na temat rezerw walutowych nie potwierdzały jak do tej pory ich dużej skali" - podkreślił.

PAP, sek

Powiązane tematy

Komentarze