Analizy

Analitycy: Rada Polityki Pieniężnej bez niespodzianek

źródło: PAP

  • Opublikowano: 31 sierpnia 2015, 18:26

  • 0
  • Powiększ tekst

Po rozpoczynającym się we wtorek dwudniowym decyzyjnym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej nie należy spodziewać się niespodzianek - mówią zgodnie analitycy. Do zmian stóp, przypuszczają, może dojść dopiero po wymianie prawie całego składu rady na początku 2016 r.

Rafał Antczak z Deloitte przypomina, że już po ostatniej marcowej obniżce stóp prezes NBP Marek Belka mówił o zakończeniu cyklu obniżek. "Moim zdaniem to było ryzykowne stwierdzenie" - zaznacza. Jego zdaniem bowiem jest wiele czynników, które mogłyby przemawiać za dalszymi obniżkami stóp.

Podkreśla, że spowolnienie w Chinach, ceny paliw - to czynniki, które wpływają na stabilizację cen na bardzo niskim poziomie, wręcz na deflację.

"Dochodzi do tego jeszcze czynnik, że polska gospodarka będzie moim zdaniem wchodzić w okres takiego stopniowego spowalniania" - mówi. "W ciągu dwóch najbliższych lat grozi nam wzrost w granicach 2-3 proc., a to nie są warunki do podnoszenia stóp" - dodaje Antczak.

Zgadza się jednak, że ponieważ obecna RPP kończy kadencję, "więc możliwe, że nie będzie już chciała korygować stóp, żeby nie przyznawać się do porażki".

"Zatem stopy procentowe raczej nie ulegną zmianie w ciągu najbliższego roku" - mówi analityk Deloitte. "Ale jednoznaczna odpowiedź na pytanie, czy Rada zostawi decyzje swoim następcom, czy jednak będzie się starać coś korygować, to raczej pytanie z dziedziny psychologii" - dodaje.

"Nie należy niczego większego się spodziewać, stopy na pewno pozostaną bez zmian, a ton komunikatu nie przyniesie niespodzianek" - mówi Szymon Zajkowski z DM mBanku.

"Obecna Rada Polityki Pieniężnej deklarowała zakończenie cyklu obniżek i dopiero nowa Rada może skłaniać się ku obniżkom stóp" - dodaje.

RPP zbiera się na decyzyjnym posiedzeniu w dniach 1-2 września br. Ostatnią obniżkę stóp procentowych, o 50 pb, podjęła w marcu.

PAP, sek

Powiązane tematy

Komentarze