EURUSD na najwyższych poziomach w tym roku
Przełomowa sesja dla EURUSD. Po raz pierwszy od października 2015 roku kurs najpopularniejszej na świecie pary walutowej wzrósł do poziomu 1,14, tym samym wyznaczając nowe tegoroczne szczyty.
O godzinie 11:00 poznaliśmy wyniki inflacji CPI i HICP ze strefy euro, jednak ciężko dopatrywać się w tych publikacjach makroekonomicznych paliwa do wzrostów wartości euro na szerokim rynku. W marcu w ujęciu rocznym zarówno inflacja CPI jak i HICP pozostała na ujemnym poziomie -0,1%, a jedyną pozytywną wiadomością jest wzrost dynamiki cen konsumenckich w ujęciu bazowym do poziomu 1%.
Jak zatem tłumaczyć wyznaczenie najwyższych poziomów w tym roku przez parę EURUSD? Przede wszystkim słabością dolara amerykańskiego. Ostatnie wystąpienie przewodniczącej Rezerwy Federalnej spowodowało znaczną redukcję długich pozycji w dolarze w portfelach inwestorów. Janet Yellen dołączyła do tej grupy członów komitetu FOMC w której z każdym miesiącem dochodzi do łagodzenia stanowiska dotyczącego przyszłej polityki pieniężnej. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku projekcje makroekonomiczne Rezerwy Federalnej zakładały cztery podwyżki poziomu stóp procentowych w tym roku. Na marcowym posiedzeniu ścieżka została obniżona do dwóch podwyżek, a bank centralny przyjął znacznie mniej jastrzębie stanowisko. To jednak nie oznacza, że rynek znalazł wspólny punkt z Rezerwą Federalną jeżeli chodzi o perspektywy dla polityki pieniężnej w tym roku.
Oczekiwania rynkowe, wyznaczone na podstawie notowań kontraktów FED Funds Futures, wyceniają scenariusz braku podwyżki lub zaledwie jednej podwyżki w tym roku z dokładnie takim samym prawdopodobieństwem, które wynosi 40,2%. Dwie podwyżki – a więc scenariusz którego trzyma się FED – są wyceniane z zaledwie 16% prawdopodobieństwem.
Jedną z walut wykorzystujących pogorszenie sentymentu do dolara amerykańskiego jest polski złoty. Para USDPLN wyznaczyła kolejne najniższe poziomy w tym roku, a kurs z godziny 17:00 – 3,7263 – jest najniższym od października 2015 roku.
Kończący się dzisiaj pierwszy kwartał był zdecydowanie ciekawy jeżeli chodzi wydarzenia na rynku polskiego złotego. Potężna wyprzedaż w styczniu, która była efektem obniżenia ratingu wiarygodności kredytowej polski przez agencję S&P, doprowadziła do tego, że za jednego dolara płaciliśmy najwięcej w historii. Kolejne tygodnie przebiegały jednak pod dyktando kupujących polskiego złotego. Dobre wyniki polskiej gospodarki, poprawa sentymentu do rynków wschodzących oraz stabilne stanowisko NBP w sprawie polityki pieniężnej sprawiły, że na koniec marca złoty jest najsilniejszą walutą w regionie.
Zakończenie tego tygodnia zapowiada się interesująco z tego względu, że jutro poznamy comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy. O godzinie 14:30 zostaną opublikowane wyniki stopy bezrobocia w marcu, dynamika przeciętnego wynagrodzenia oraz zmiana zatrudnionych w sektorze pozarolniczym. Czy pozytywny trend na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych zostanie utrzymany, dając Rezerwie Federalnej dalsze sygnały do zacieśniania polityki pieniężnej? Dowiemy się już jutro.
