Analizy

W centrum uwagi aukcja obligacji resortu finansów

źródło: Joanna Bachert, Mirosław Budzicki Biuro Strategii Rynkowych PKO BP

  • Opublikowano: 25 maja 2016, 08:15

  • 1
  • Powiększ tekst

Kurs EURPLN testował już okolice 4,455. Niska płynność w drugiej części tygodnia może nie sprzyjać odreagowaniu.

Nastroje wokół złotego istotnie nie poprawiają się. Wtorkowa sesja ponownie rozpoczęła się jego dalszą przeceną, kurs EURPLN wzrósł do ponad 4,455 co oznacza, że naruszone zostało górne ograniczenie szerokiego przedziału wahań 4,36-4,44. W ciągu dnia złoty zdołał odzyskać nieco pola sprowadzając kurs EURPLN do 4,43-4,42. Wyraźnie widać jednak, że nie ma on sił i biorąc pod uwagę niską płynność krajowego rynku w drugiej części tygodnia trudno może być o wyraźniejsze odreagowanie. Pierwsze mocne wsparcie stanowi obecnie strefa 4,40-4,39.

Na rynku głównej pary walutowej euro rozpoczęło środową sesje od spadku, w trakcie sesji schodząc poniżej wsparcia na 1,115 USD. Obok wciąż „żywego” (poprzez napływające na rynek jastrzębie komentarze członków Fed, w tym głosującego podczas posiedzeń J. Bullarda) tematu dot. czerwcowej podwyżki stóp w USA euro traci pod wpływem rozczarowujących danych.

W poniedziałek dość słabo prezentowały się indeksy aktywności PMI, wczoraj zaś rozczarował indeks ZEW. Majowy wynik wskaźnika ZEW nastrojów gospodarczych na poziomie 6,4 pkt mocno odbiegał od konsensusu (12 pkt) i biorąc pod uwagę inne słabe dane każe oczekiwać, że w najbliższych miesiącach wzrost największej gospodarki strefy euro może nie być zbyt szybki. Jeśli środowa publikacja indeksu Ifo (uważanego przez ekonomistów za najlepszą miarę kondycji gospodarczej kraju) też rozczaruje (prognoza: 106,8 pkt wobec 106,6 pkt w kwietniu), nasuwać będą się wątpliwości, czy niemiecka gospodarka jest wystarczająco silna, aby zapewnić wyraźne ożywienie wzrostu i inflacji w strefie euro jako całości. Co prawda, w 1q16 PKB Niemiec rosło w tempie 0,7% głównie za sprawą inwestycji i konsumpcji prywatnej i był to najmocniejszy wzrost od dwóch lat. Na rynku pojawiają się jednak opinie, że w drugim kwartale niemiecka gospodarka raczej nie powtórzy tego świetnego wyniku. Presja spadkowa na euro pozostanie więc silna.

W kraju GUS opublikuje dzisiaj kolejne dane z rynku pracy, tym razem dot. bezrobocia rejestrowanego. Rynek oczekuje spadku stopy bezrobocia w kwietniu do 9,6% wobec 10% odnotowanych w marcu. Powodów niższego wyniku należy doszukiwać się w efektach sezonowych wynikających z wyższego zatrudnienia w części sektorów gospodarki w cieplejszej części roku (np. budownictwo, turystyka). Resort pracy, podobnie jak rynek prognozuje kwietniową stopę bezrobocia na poziomie 9,6%.

Na rynku stopy procentowej najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie aukcja obligacji skarbowych. Ministerstwo Finansów powinno wyemitować obligacje o maksymalnej wartości 4,0 mld PLN (podaż: 2-4 mld PLN) przy popycie zbliżonym do 6 mld PLN. Zakładamy, że MF wyemituje PS0721 za 2,5 mld PLN i IZ0823 za 1,5 mld PLN. Spodziewamy się, że rentowność PS0721 zostanie ustalona blisko 2,46%, natomiast cena IZ0823 w okolicach 111 PLN. Niemniej w przypadku obligacji serii IZ ze względu na niską płynność szczególnie trudno jest oszacować cenę emisji (w obrocie pozostają papiery IZ0823 o wartości 2,6 mld PLN i IZ0816 za 3,7 mld PLN, które jednak będą wykupowane 24 sierpnia).

Ministerstwo Finansów nie powinno mieć trudności z uplasowaniem obligacji. Wartość oferty z pierwotnych 2-6 mld PLN została zapewne ograniczona nie z powodu braku popytu, ale bardziej ze względu na wysoką realizację potrzeb pożyczkowych w 2016 r. Prawdopodobny trwalszy spadek podaży SPW na rynku pierwotnym w najbliższych miesiącach będzie pozytywnie wpływać na wyceny obligacji skarbowych.

Wystawienie do sprzedaży papierów IZ0823 może mieć związek z wysokimi potrzebami pożyczkowymi i zamiarem poszukiwania kolejnych kanałów pozyskiwania finansowania (na początku roku były to m.in. bony skarbowe) odciążających rynek papierów o stałym kuponie i obligacji serii WZ.

Czynnikiem ryzyka będzie kontynuacja cyklu podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a w tym kontekście udział inwestorów zagranicznych. Niemniej ten wpływ powinien być neutralizowany przez: utrzymanie ratingu Polski przez agencję Moody’s, rozpoczynający się w czerwcu skup obligacji korporacyjnych w strefie euro, a także bardzo atrakcyjne dochodowości polskich obligacji na tle państw europejskich.

Powiązane tematy

Komentarze