Dylematy Fed
Inwestorzy będą starali się czytać między wierszami, by odkryć intencje Janet Yellen dotyczące terminu podwyżek stóp procentowych. To zrozumiałe, bo od tego zależą notowania dolara. Jednak skutki jutrzejszego wystąpienia szefowej Fed w Jackson Hole mogą być dużo większe niż bieżące wahania kursu.
Wiele będzie zależało od tego, czy Yellen rzeczywiście skupi się na głównym temacie sympozjum, czyli projektowaniu polityki pieniężnej. Wiele wskazuje na to, że tak będzie, bo Fed ma problem z oceną swojej strategii. Wspominali o tym ostatnio jej prominentni członkowie: John Williams i Stanley Fischer. Wątpliwości biorą się stąd, że Rezerwa Federalna nabrała wątpliwości co do tego, czy posiada odpowiednie narzędzia wspierające wydajność gospodarki.
Gdyby Janet Yellen rzeczywiście poszła w tym kierunku, byłoby to wydarzenie dużej wagi. Może okazać się, że Rezerwa Federalna chce zdjąć z siebie przynajmniej część odpowiedzialności za gospodarkę. Oczywiście, pozostaje pytanie, czy to, co dzisiaj dzieje się w USA nie jest w dużym stopniu winą Fed i czy zmiana frontu to rzeczywiście najlepsze rozwiązanie. Albo, czy Fed dobrze rozumie mechanizmy zachodzące w gospodarce i czy dobiera adekwatne narzędzia.
Może w Jackson Hole usłyszymy jakieś odpowiedzi na te pytania, a może znowu Janet Yellen prześliźnie się po powierzchni i niczego się nie dowiemy. W każdym razie, co by się nie stało, i tak uwaga wszystkich inwestorów skupi się w piątek na Jackson Hole.
