Analizy

Złoty odreagowuje mimo słabych danych z gospodarki

źródło: Joanna Bachert, Mirosław Budzicki, Biuro Strategii Rynkowych PKO BP

  • Opublikowano: 22 listopada 2016, 07:46

  • 0
  • Powiększ tekst

Słabe dane GUS wzmacniały silny spadek rentowności krajowych obligacji skarbowych. Ujemna produkcja przemysłowa i słabszy od oczekiwanego wzrost sprzedaży detalicznej nie przeszkodziły złotemu w odreagowaniu ostatnich spadków.

Początek nowego tygodnia na rynku walutowym nie przyniósł istotnej zmiany obrazu ani pary EURUSD, ani EURPLN, pomimo że po ostatnich przecenach (notowania euro spadły poniżej 1,06 USD) wspólna waluta próbowała odreagować wspierana jastrzębią retoryką Bundesbanku, a złoty rósł nie zwracając uwagi na słabe dane gospodarcze.

W opublikowanym w poniedziałek comiesięcznym raporcie Bundesbank wskazał, że w 4q16 przemysł może być motorem wzrostu niemieckiej gospodarki i wówczas może ona odbić po kilku miesiącach spowolnienia. Z raportu wynikało bowiem, że „w ostatnim kwartale 2016 roku wzrost niemieckiej gospodarki będzie prawdopodobnie znacznie silniejszy po przejściowym spowolnieniu w okresie lata". Jednocześnie podano, że „nastroje w gospodarce znacząco się poprawiły. W szczególności dotyczy to przemysłu, gdzie wykorzystanie mocy produkcyjnych nadal mocno rosło. Zwiększają się też nowe zamówienia". W 3q16 PKB Niemiec wzrósł o 0,2% q/q wobec 0,4% w 2q16 i 0,7% w 1q16.

Ruch EURUSD w kierunku 1,065 i powrót popytu na polskie obligacje skarbowe wspierały więc umocnienie złotego. W oczekiwaniu na produkcyjno-sprzedażowe raporty GUS kurs EURPLN zdoła nawet chwilowo zejść poniżej 4,42 po tym jak w zeszłym tygodniu testował okolice 4,46.

Jak już było wspomniane, dane mocno rozczarowały. Produkcja przemysłowa za październik pokazała wynik na poziomie -1,3% r/r, zaś sprzedaż detaliczna choć wzrosła o 3,7% r/r, to daleko jej było do prognozowanych 4,1%. Nastąpiło też ponowne istotne pogłębienie do -20,1% spadku produkcji budowlano-montażowej. Zgodnie z oczekiwaniami słabe dane nie miały istotnego przełożenia na notowania naszej waluty. Niemniej mamy dalsze pogorszenie sytuacji w gospodarce realnej, co niepokoi. Analizując strukturę danych, uwagę zwraca górnictwo - sektor, który wyraźnie negatywnie zaważył na październikowych wynikach, choć kondycja przetwórstwa przemysłowego też wyraźnie była słabsza niż przed miesiącem. Nie zmienia to jednak faktu, że październikowe dane nie wpłyną na grudniową decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. Rada ocenia spowolnienie polskiej gospodarki, jako przejściowe czekając, aż ruszą inwestycje (co też zakłada rynek). Stąd zapewne pomimo tych niepomyślnych doniesień dot. polskiej gospodarki wspomniany już brak negatywnego wpływu danych na nastroje.

Na rynku stopy procentowej poniedziałkowa sesja przyniosła bardzo silny spadek rentowności obligacji skarbowych (w przypadku papierów 10-letnich nawet o około 15 pb.). Papiery zaczęły zyskiwać na wartości już od godzin porannych, czyli jeszcze przed publikacją danych makroekonomicznych. To pokazuje, że po ostatnich silnych przecenach niedowartościowane obligacje stały się dla inwestorów atrakcyjne i zaczęli oni wykorzystywać okazję do zakupów. Dodatkowo po południu GUS podał rozczarowujące dane nt. produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w październiku, co jeszcze bardziej wzmocniło wyceny papierów. Warto zwrócić uwagę, że w poniedziałek poniżej poziomów z ostatniej aukcji (17 XI) spadły nawet rentowności PS0422, a polski rynek był najsilniejszy w całej Europie.

Tym samym sprawdza się jedno z podstawowych założeń scenariusza bazowego - słabsze dane makroekonomiczne w II połowie 2016 r. pozytywnie wpływają na wyceny obligacji skarbowych zwiększając prawdopodobieństwo scenariusza alternatywnego zakładającego poluzowanie polityki pieniężnej przez RPP. Dalej czekamy na odreagowanie w USA, gdzie widać w ostatnich dniach stabilizację notowań US Treasuries. Nieco lepiej zachowywały się natomiast notowania Bundów, których rentowności znajdują się pod lekką presją spadkową. Ta tendencja może również wzmacniać polski rynek stopy procentowej, nawet gdyby oczekiwane odreagowanie w USA opóźniało się. Wśród czynników, które wspierać będą obligacje w kraju należy wskazać też spadek podaży papierów skarbowych do końca 2016 r. Dlatego biorąc pod uwagę wszystkie czynniki ryzyka w dalszym ciągu spadek rentowności 10Y obligacji DS0726 w okolice nawet 3,10% na koniec roku wydaje się prawdopodobny i pozostaje scenariuszem bazowym. Z kolei 2Y OK1018 powinny obniżyć się nieznacznie, do poziomu 1,80%.

Powiązane tematy

Komentarze