Analizy

Spokojnie na rynku złotego

źródło: Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista XTB

  • Opublikowano: 19 grudnia 2016, 08:22

  • Powiększ tekst

Poniedziałkowe otwarcie na rynku złotego ma spokojny charakter. Polska waluta minimalnie traci wobec euro, ale za to zyskuje względem dolara. Sprzyja temu ustabilizowanie notowań na globalnym rynku. Dziś o 19:30 wystąpienie szefowej Fed, zaś w nocy decyzja Banku Japonii, a w Polsce ważne dane za listopad.

Piątkowe popołudnie przyniosło lekką realizację zysków z bardzo wyraźnego umocnienia dolara i jej kontynuację mogliśmy obserwować dziś w nocy. Z punktu widzenia rynków finansowych kluczowe wydarzenia grudniowego kalendarza są już za nami. Inwestorzy wiedzą, co postanowił EBC i mają potwierdzenie podwyżki stóp ze strony Fed, czas zatem za typowe przedsylwestrowe rozdania, które często niewiele wspólnego mają z sytuacją gospodarczą, a więcej z dopasowywaniem portfeli do nowych strategii, czy też prób podrasowania stóp zwrotu. Mimo wszystko globalny kalendarz nie jest pusty. Już dziś mamy dwa ciekawe wydarzenia: o 10:00 publikację indeksu Ifo, jednego z najważniejszych wskaźników koniunktury w Niemczech, a o 19:30 wystąpienie Janet Yellen. Szefowa Fed będzie mówić o rynku pracy, ale jeśli zaniepokoiła ją reakcja rynku na grudniowe posiedzenie (tj. dalsze umocnienie dolara) będzie miała teoretycznie okazję, aby wystosować gołębie przesłanie. W nocy decyzja Banku Japonii. Ostatnio na rynku pojawiały się informacje, że Bank może w przyszłym roku stosować mniej ekspansywną politykę, jednak naszym zdaniem na ten moment Japończycy są zadowoleni ze słabego jena i nie będą chcieli tej sytuacji zmieniać.

Koniec roku może być ciekawy na rynku złotego. Już dziś dostaniemy bardzo ważne dane za listopad. Rynki oczekują odbicia zarówno dynamiki sprzedaży detalicznej, jak i produkcji przemysłowej, jednak kluczowe mogą okazać się dane o produkcji budowlano montażowej. Jest ona wskazaniem odnośnie sytuacji w inwestycjach, a październikowe dane (-17,5% r/r) wypadły fatalnie. Pakiet danych sporo powie nam o sytuacji gospodarczej w czwartym kwartale. Ponadto ostatnie dwa tygodnie roku to często okres sporych zmian notowań złotego. W ostatnich latach polska waluta często zyskiwała w tym czasie, ale już wskazywaliśmy wcześniej, tym razem nie jest to w interesie rządu, ponieważ słabszy złoty to potencjalnie większa wpłata zysku NBP do budżetu na 2017 rok.

Zawirowania na scenie politycznej na razie nie przekładają się na rynek walutowy. O 8:52 dolar kosztuje 4.2297 złotego, euro 4.4260 złotego, frank 4.1280 złotego, zaś funt 5.2828 złotego.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.