Analizy

Mocne dane nie wzmocniły euro

źródło: Jarosław Kosaty, Arkadiusz Trzciołek, Biuro Strategii Rynkowych PKO BP

  • Opublikowano: 22 lutego 2017, 10:07

  • 0
  • Powiększ tekst

Powrót amerykańskich inwestorów na rynek po Dniu Prezydenta umocnił dolara. Rosną spready do aktywów bezpiecznych w związku z napiętym kalendarzem politycznym w Europie.

Wtorek 21 lutego przyniósł osłabienie euro wobec dolara oraz złotego. Eurodolar z okolic lekko powyżej 1,06 spadł w okolice 1,05, a eurozłoty z okolic 4,31 spadł do poziomu 4,30.

Na rynku EUR/USD głównym wydarzeniem dna była publikacja danych PMI za luty dla strefy euro oraz USA. Pomimo dobrych danych PMI dla przemysłu dla całej strefy euro (55,5 wobec oczekiwań na poziomie 55,0 oraz 55,2 poprzednio) oraz dla Niemiec (57,0 wobec oczekiwanych 56,0) europejska waluta nie była w stanie zwiększyć swojej wartości wobec dolara, pomimo że amerykański wskaźnik PMI okazał się w lutym nieco gorszy od styczniowego (54,3 vs. 55,0). Powrót amerykańskich inwestorów na rynek po poniedziałkowej nieobecności ze względu na obchodzony w USA Dzień Prezydenta sprawił, że na pierwsze plan ponownie przesunęły się oczekiwania na podwyżki stóp w USA. W tym kontekście warto wspomnieć, że poza samą J. Yellen, która zapowiedziała konieczność rozważenia podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie, na pozycje wyraźnie jastrzębie przeszli również tacy dawni gołębie jak C. Evans (dla którego zarówno 2 jak i 3 podwyżki są do zaakceptowania w tym roku) czy E. Rosengren, który stwierdził, że 2017 roku może być potrzeba nawet więcej niż trzech podwyżek stóp, co by oznaczało, że również marzec potencjalnie wchodzi w grę. Na rynku Eurozłotego dane z Europy i USA poprawiły nieco nastroje, dzięki czemu kurs z 4,31 spadł w okolice 4,30.

W czwartek opublikowane zostaną minutes z lutowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Do tej pory RPP utrzymywała stanowisko wskazujące na stabilizację stóp procentowych w całym 2017 roku. W podobnym tonie we wtorek wypowiedział się członek RPP, dr Rafał Sura. Jego zdaniem podwyżka stóp w kolejnych kwartałach nie będzie niezbędna, a teraz najważniejszy jest powrót gospodarki na ścieżkę zrównoważonego wzrostu. Sura uważa, że ostatni wzrost inflacji nie jest niepokojący, a zjawisko ujemnych realnych stóp procentowych będzie jedynie przejściowe. Utrzymanie stanowiska wait-and-see przez RPP będzie wspierać wyceny polskich obligacji. Ponadto MF sfinansowało już ponad 40% potrzeb pożyczkowych, a w kolejnych miesiącach podaż powinna okazać się mniejsza niż na początku roku. W pierwszym kwartale Ministerstwo zakładało sprzedaż obligacji w zakresie od 25 do 38mld PLN, natomiast w pierwszych dwóch miesiącach roku uplasowano papiery w łącznej kwocie przekraczającej 29,6mld PLN.

Po powrocie inwestorów amerykańskich z dnia wolnego, wtorek przyniósł globalnie wzrosty rentowności. Ponownie w centrum uwagi znalazła się Francja, dla której spread nad obligacjami niemieckimi w sektorze 2-letnim zbliżył się już do 45pb, najwyżej od maja 2015 roku. Według sondaży, rośnie poparcie dla Marine Le Pen, co odzwierciedla się w zmniejszającej się przewadze jej potencjalnych rywali w drugiej turzy wyborów prezydenckich.

Środa przyniesie publikację minutes z ostatniego posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej. W ostatnim tygodniu doszło do zaostrzenia tonu ze strony członków Fed. Podczas dwudniowego przesłuchania w Kongresie, prezes Fed Janet Yellen, wskazała na chęć podwyżki na stóp na jednym ze zbliżających się posiedzeń. Ponadto Yellen podkreśliła, że ryzyko czekania zbyt długo z podwyżkami jest większe niż dokonanie ich zbyt wcześnie.

Powiązane tematy

Komentarze