Analizy

Wtorek wypełniły odczyty PMI

źródło: Tomasz Witczak, FMC Management

  • Opublikowano: 2 maja 2017, 21:38

  • Powiększ tekst

Co słychać na rynku?

PMI dla przemysłu Eurolandu wyniósł 56,7 pkt, oczekiwano 56,8 pkt. W Niemczech miało być 58,2 pkt - i tyle rzeczywiście było. Wynik dla Wielkiej Brytanii to aż 57,3 pkt, gdy zakładano 54 pkt. W Polsce było 54,1 pkt, prognozowano nieco mniej, bo 53,9 pkt, tak więc odczyt jest pozytywny.

Bezrobocie w Strefie Euro utrzymało się na poziomie 9,5 proc., choć rynek liczył na zejście do 9,4 proc. We Włoszech, bo podano również odczyt dla tego kraju, nie utrzymano poziomu 11,5 proc. - nastąpił niestety wzrost do 11,7 proc.

Po południu nie było już danych makro. Na eurodolarze widzimy teraz, po godzinie 18:00, poziom 1,09. W szczycie było 1,0925, zaś w minimach 1,0890. Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja jest raczej spokojna, rynek po prostu wyczekuje na francuskie wybory – tj. na drugą turę. Zakres wahań dla eurodolara to na razie ok. 1,0850 – 1,0950.

Z wiadomości politycznych można wspomnieć o tym, że w Soczi Angela Merkel, kanclerz Niemiec, spotkała się z prezydentem Rosji Włodzimierzem Putinem. Rozmawiano m.in. o Syrii i konflikcie na Ukrainie. Merkel liczy na to, że sankcje wobec Rosji zostaną cofnięte, ale zapowiedziała, że może się to stać dopiero po realizacji porozumień mińskich. Naturalnie Putin potwierdził, że życzy sobie, aby obie strony – DRL i ŁRL z jednej, Ukraina z drugiej – wypełniały te postanowienia, ale to na razie tylko słowa. Zapewnił poza tym, że Rosja nie ingerowała w wybory w USA oraz że nie życzy sobie, by świat ingerował w życie polityczne samej Rosji.

Jutro 3 maja. U nas – a co ciekawe, także w Japonii – mamy wolne. W Japonii to także Święto Konstytucji, oczywiście nie naszej. W każdym razie mimo tego na rynkach będą szły kolejne dane makro: np. PKB Eurolandu, raport ADP z rynku pracy USA czy indeksy PMI i ISM dla amerykańskich usług.

Na złotym

O przyzwoitym odczycie polskiego indeksu PMI dla przemysłu już pisaliśmy. Na USD/PLN testowano wsparcie, schodziliśmy nawet do 3,85. Rzecz jasna w dłuższym terminie mamy już od połowy grudnia 2016 trend spadkowy, to daje pewną nadzieję – chyba że posłyszymy jakieś bardziej jastrzębie akcenty ze strony Fed czy Trumpa.

EUR/PLN rezyduje przy 4,2050 – właściwie złamano konsolidację, choć oczywiście trzeba trochę poczekać na to, czy rzecz się ostatecznie potwierdzi. W każdym razie także i tu PLN zyskuje. Na GBP/PLN mieliśmy dziś i 4,97 – i niemal 5 zł.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.