Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Prezes NIK-u donosi na ZUS do CBA

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 28 lutego 2014, 17:39

  • 4
  • Powiększ tekst

Prezes NIK poinformował szefa CBA o poważnych wątpliwościach dotyczących zachowania bezstronności przez pracowników ZUS w postępowaniu przetargowym na system informatyczny - powiedział PAP rzecznik Izby Paweł Biedziak. Przetarg ten wygrała firma Asseco.

"Prezes Najwyższej Izby Kontroli poinformował szefa CBA, że ustalenia poczynione przez kontrolerów NIK budzą poważne wątpliwości, co do zachowania bezstronności przez pracowników ZUS w postępowaniu przetargowym dotyczącym Kompleksowego Systemu Informatycznego (KSI). Wątpliwości te wymagają wyjaśnienia przy użyciu środków prawnych, którymi dysponuje CBA" - powiedział PAP Biedziak.

KSI to główny system informatyczny ZUS, dzięki któremu są m.in. naliczane renty i emerytury. Przetarg na utrzymanie KSI wygrała firma Asseco Poland, która w połowie lat 90. zbudowała system i od tego czasu wygrywała przetargi na jego utrzymanie.

Przed dwoma tygodniami "Fakty" TVN - które poinformowały również o wniosku NIK do CBA - podały, że przy ubiegłorocznym przetargu w ZUS mogło dojść do złamania prawa. Dziennikarze stacji ustalili, że dwie osoby z Asseco, dwie z ZUS oraz osoba pracująca w Urzędzie Zamówień Publicznych, który nadzoruje takie przetargi, zasiadały w radzie nadzorczej jednej z fundacji. "Fakty" podały także, że wymagania przetargowe ZUS były tak precyzyjne, że dotyczyły nawet doświadczenia i wykształcenia 87 specjalistów. W rezultacie do przetargu przystąpiła tylko jedna firma - Asseco Poland - i wygrała.

Po tej informacji szef rady nadzorczej ZUS Marek Bucior zwrócił się do prezesa ZUS o przedstawienie pisemnej informacji dotyczącej doniesień medialnych, w których pojawiły się sugestie dotyczące nieprawidłowości w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS.

W środę po posiedzeniu rady, jej członek Jeremi Mordasewicz mówił PAP, że biorąc pod uwagę dostępne dokumenty przetargowe oraz opinie prawników nie ma podstaw, by kwestionować wartą 600 mln zł umowę na system informatyczny dla ZUS, którą Zakład zawarł z Asseco.

"Moim zdaniem w świetle dokumentów, które posiadamy oraz wyników kontroli, nie ma podstaw do kwestionowania umowy zawartej z Asseco Poland" - powiedział PAP tuż po zakończeniu posiedzenia rady nadzorczej ZUS Mordasewicz. Dodał, że opinie prawne, które otrzymała rada Zakładu stwierdzają, że prawo nie zostało złamane.

Jak poinformował w czwartek rzecznik NIK Paweł Biedziak, Izba prowadzi w ZUS dwie kontrole. "W ramach dorocznej kontroli budżetowej Izba sprawdza, jak zorganizowano i przeprowadzono w ZUS przetarg na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego (KSI). NIK rozpoczęła też kontrolę przygotowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do realizacji zadań wynikających z ustawy (z 6 grudnia 2013 r.), która zmieniła dotychczasowe zasady funkcjonowania systemu emerytalnego w Polsce" - mówił.

NIK sprawdzi, jak zorganizowano i przeprowadzono w ZUS przetarg na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego. Izba zbada, w jaki sposób przygotowano SIWZ, czy przetarg spełniał kryteria bezstronności, czy zawarta umowa gwarantuje efektywne funkcjonowanie KSI.

"Izba wykorzysta w swoich czynnościach ustalenia KPRM, która prowadziła własne postępowanie kontrolne w ZUS. Jak jednak poinformowała KPRM, postępowanie to nie dotyczyło wprost przebiegu przetargu na utrzymanie KSI" - zaznaczył Biedziak.

Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński w rozmowie z PAP potwierdził, że pismo dotarło do CBA. "Pismo skierowane do szefa CBA dotarło w piątek późnym popołudniem. Prawdopodobnie w poniedziałek zapozna się on z nim" - stwierdził. Dodał, że z tego powodu trudno jest na razie mówić o jakichkolwiek decyzjach.

"Pismo będzie tak samo rozpatrzone jak każde inne pismo, które wpływa do CBA; będzie analizowane z pełną dokładnością i powagą" - podkreślił.

(PAP)

Powiązane tematy

Komentarze