Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Rosyjski rynek wreszcie reaguje na sankcje

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 marca 2014, 10:37

  • 3
  • Powiększ tekst

Rynek zareagował dziś na sankcje, jakie Zachód nałożył na Moskwę. Spadają indeksy na rosyjskiej giełdzie, firmy Mastercard i Visa wycofały się z obsługi rosyjskich banków objętych sankcjami, analitycy spodziewają się spadków notowań banków.

W piątek rano rosyjski indeks MICE spadł o 3 proc., a indeks RTS o 3,6 proc. w reakcji na zapowiedziane przez prezydenta USA Baracka Obamę ewentualne sankcje wymierzone w główne sektory rosyjskiej gospodarki.

Nienotowany na giełdzie Bank Rossija poinformował rano, że amerykańskie firmy Mastercard i Visa przestały obsługiwać transakcje tej instytucji. Nieco później okazało się, że dotyczy to również filii Rossii, Sobinbanku oraz kontrolowanego przez braci Arkadija i Borysa Rotenbergów banku SMP.

Oznacza to, że klienci tych banków nie mogą wyciągnąć gotówki z bankomatów posługując się kartami Visa i Mastercard, ani dokonywać żadnych transakcji za ich pomocą.

Bank Rossija wydał komunikat, w którym zapewnia, że "wywiązuje się i bez wątpienia będzie nadal wywiązywał się ze wszelkich zobowiązań wobec swoich klientów". "Zarząd Rossii rozumie trudne położenie swych klientów w tej sytuacji i zrobi wszystko, by rozwiązać te problemy" - głosi oświadczenie.

Właścicielem Banku Rossija jest Jurij Kowalczuk, uznawany za bankiera Putina - pisze AP. bank ten zostanie "wypchnięty" ze strefy dolara.

Prezydent Rosji Władimir Putin, starając się wykpić amerykańskie powiedział, że ma zamiar otworzyć konto w Banku Rossija.

Analitycy oczekują, że mimo iż Bank Rossija nie jest notowany, giełdy zareagują na retorsje wobec sektora bankowego. "Można się spodziewać gwałtownej i negatywnej reakcji w notowaniach akcji rosyjskich banków" - powiedział analityk firmy Investcafe Grigorij Birg.

Akcje największego z nich, Sbierbanku, spadły w piątek rano o 2,9 proc., a banku VTB o 4,3 proc.

Notowania akcji największego prywatnego producenta gazu, firmy Novatek, spadły o 12 proc. Współwłaścicielem spółki jest Giennadij Timczenko, udziałowiec Banku Rossija, jeden z oligarchów objętych amerykańskimi sankcjami.

Akcje Gazpromu straciły 2,5 proc., notowania firmy Łukoil - 3,2 proc., giganta stalowego NLMK - 2,9 proc., a firmy telekomunikacyjnej MTS - 3 proc.

Niepokój inwestorów pogłębiła agencja ratingowa Fitch, która obniżyła dziś perspektywę oceny wiarogodności kredytowej Rosji ze stabilnej na negatywną, uzasadniając to ryzykiem związanym z sankcjami, jakie Zachód nałożył na Moskwę.

"Banki oraz amerykańscy i europejscy inwestorzy mogą mieć opory przed pożyczaniem Rosji pieniędzy w obecnej sytuacji, (rosyjska) gospodarka może jeszcze spowolnić, a sektor prywatny może potrzebować państwowego wsparcia" - podała agencja w oświadczeniu.

Jednocześnie Fitch utrzymał rating Rosji na poziomie "BBB". W czwartek wieczorem także agencja Standard&Poor's obniżyła perspektywę ratingu Rosji "BBB" ze stabilnej na negatywną z powodu zagrożenia dalszymi sankcjami Zachodu.

USA i UE rozszerzyły w czwartek sankcje wobec Rosji i zagroziły dalszym ich zaostrzeniem, jeśli Moskwa nie przestanie eskalować konfliktu na Ukrainie. UE postanowiła rozszerzyć listę osób objętych zakazami wizowymi i zamrożeniem środków o dodatkowe 12 nazwisk. USA zamroziły aktywa dodatkowych 20 osób, w tym z bliskiego otoczenia prezydenta Władimira Putina, wprowadziły też sankcje wobec Banku Rossija.

Retorsje te obejmą też kilku oligarchów, którzy przy Putinie dorobili się ogromnych majątków; są to m.in.: Giennadij Timczenko (oprócz rosyjskiego ma też fiński paszport; jest założycielem jednej z największych na świecie firm handlujących ropą Gunvor), Jurij Kowalczuk oraz bracia Rotenbergowie (ich firma budowlana dostała państwowy kontrakt wartości 7 mld USD w związku z olimpiadą w Soczi), a także prezes Rosyjskich Kolei Żelaznych (RŻD) Władimir Jakunin.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze