Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Gaz łupkowy wreszcie będzie uporządkowany prawnie - za późno

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 maja 2014, 12:27

  • Powiększ tekst

Posłowie zajmą się projektami ustaw w sprawie wydobycia gazu z łupków. Jeden reguluje kwestie poszukiwań, koncesji i interesów państwa, drugi dotyczy opodatkowania wydobycia.

W marcu, po wielu miesiącach prac, rząd przyjął projekty: nowelizacji Prawa geologicznego i górniczego (PGG), który upraszcza procedury administracyjne towarzyszące poszukiwaniom i wydobyciu oraz projekt ustawy o specjalny podatku węglowodorowym (SPW). Mają one stworzyć system sprzyjający wydobyciu na szeroką skalę gazu z łupków.

Zgodnie z propozycją zmian w PGG badania geofizyczne będzie można prowadzić tylko na podstawie zgłoszenia, bez konieczności ubiegania się o koncesję. Zamiast dotychczasowych kilku rodzajów koncesji ma być jedna - koncesja poszukiwawczo-rozpoznawczo-wydobywcza, która ma być przyznawana na 10-30 lat.

Obowiązywać będzie też jedna dokumentacja zamiast dwóch osobnych: geologicznej i inwestycyjnej. Główne procedury środowiskowe - długie i skomplikowane - przesunięto z początku prac na ostatnią fazę przed rozpoczęciem wydobycia. Koncesje będą przyznawane w przetargach, do których będą mogli stawać inwestorzy po przejściu procedury prekwalifikacji.

Z kolei projekt ustawy o specjalny podatku węglowodorowym (SPW) wprowadza system opodatkowania wydobywanych kopalin, m.in. ropy i gazu, który ma obowiązywać od 2020 r.

Całkowitym obciążeniem inwestora ma być pobierana przez państwo renta surowcowa o docelowej wysokości ok. 40 proc. Na rentę tę składać się będą dwa podatki: SPW oraz podatek od wydobycia niektórych kopalin. Stawka tego podatku będzie wynosić 3 proc. wartości surowca wydobytego ze złoża konwencjonalnego oraz 1,5 proc. dla złoża niekonwencjonalnego, w tym skał łupkowych.

Przewidziano możliwość odliczania od podatku nieodliczonej straty od podatku dochodowego z działalności wydobywczej węglowodorów.

Natomiast stawka SPW ma się kształtować od 0 do 25 proc. i zależeć od relacji przychodów do wydatków. Jego wysokość będzie zależna od faktycznie poniesionych wydatków (koszty odwiertów, operacyjne) i uzyskanych przychodów (zależnych od wielkości złóż, poziomu wydobycia, cen węglowodorów na rynkach światowych).

Rząd uważa, że dzięki nowym przepisom rok 2014 może być przełomem w kwestii gazu z łupków. Minister środowiska oceniał w tym roku, że do końca roku powinno być już co najmniej 85 odwiertów poszukiwawczych, podczas gdy na koniec stycznia było ich 55. Branża poszukiwawczo wydobywcza jest zadowolona z projektowanych przepisów.

Sejm ma w tym tygodniu zająć się także przygotowanym przez PiS projektem ustawy o zasadach wykonywania prawa własności górniczej przez Skarb Państwa w zakresie wydobywania węglowodorów oraz utworzeniu Funduszu im. Ignacego Łukasiewicza.

Projekt przewiduje m.in. powołanie spółki akcyjnej, która będzie mieć udziały w przyznanych koncesjach na wydobywanie węglowodorów ze złóż. Spółka miałby działać pod nazwą "Staszic" SA i być bezwzględnie wyłączona z prywatyzacji. Miałaby ona od 1 do 20 proc. udziałów w przedsięwzięciach wydobywczych.

Rząd odniósł się do projektu negatywnie. W stanowisku rządu z października 2012 r. stwierdzono, że złożony charakter tematyki wydobycia węglowodorów wymaga stworzenia kompleksowej regulacji, tak aby zapewnić optymalne i zrównoważone warunki do rozwoju sektora, a propozycja PiS nie spełnia tego warunku.

Wśród zastrzeżeń do projektu PiS wymieniono wątpliwości m.in. co do zgodności z prawem UE i skuteczności kontrolowania zamierzeń spółek wydobywczych mimo zaangażowania w nie państwowego podmiotu.

W ostatnich latach polskie Ministerstwo Środowiska wydało ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego w Polsce, m.in. dla firm: Chevron, PGNiG, Lotos i Orlen Upstream. Z Polski wycofało się jednak część firm, m.in. Exxon, Marathon i Talisman.

Gaz łupkowy wydobywa się metodą szczelinowania hydraulicznego. Polega ona na wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, co powoduje pęknięcia w skałach, dzięki czemu uwalnia się gaz.

Wykorzystanie własnych, europejskich źródeł energii, w tym gazu łupkowego, jest jednym z elementów przedstawianej przez premiera Donalda Tuska koncepcji unii energetycznej. Według premiera, kryzys ukraiński pokazał, że idea solidarności energetycznej ma głęboki sens.

PAP, lz

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.