Mandat z UE dogoni cię w Polsce
Nieważne czy mandat kierowca otrzymał w Polsce czy innym kraju członkowskim - kary nie uniknie.
Dzięki nowym, unijnym przepisom o tzw. punktach kontaktowych, mandat dostaniemy bez względu na to czy otrzymaliśmy go w Polsce czy w innym kraju Unii Europejskiej. Przepisy funkcjonują już od około dwóch tygodni. Nieważne czy mandat dostaliśmy dawno czy kilka dni temu - jeżeli mandat jest ważny trzeba będzie go zapłacić.
Przepisy o punktach kontaktowych zobowiązują państwa UE do wymiany informacji o kierowcach, którzy popełnili wykroczenie drogowe, czyli np. przekroczyli prędkość czy jechali bez zapiętych pasów. W ramach nowych uregulowań Polska otrzymała już ponad 620 zapytań dotyczących wykroczeń popełnionych przez kierowców. - Głównie z Litwy, Austrii i Bułgarii - mówi "Rzeczpospolitej" rzecznik MSW Paweł Majcher. Nasza policja wysłała za granicę 122 zapytań.
Kiedy Polska policja otrzyma dane, o które prosi, wyśle wezwania i mandaty. Jeżeli kierowca nie uiści kwoty, to zagraniczny sąd orzeknie grzywnę, którą ściągnie polski komornik. Tak będzie też wyglądała w innych krajach.
Kierowcy muszą być świadomi, że za granicą niektóre kary nakładane są w trybie administracyjnym. "Dotyczy to np. parkowania w zakazanym miejscu czy wjazdu do strefy ograniczonego ruchu. Ten rodzaj kary także może być egzekwowany w Polsce. Są firmy windykacyjne, które mają podpisane umowy, np. ze strefami płatnego parkowania, i przejmują na siebie ściąganie należności" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Zapraszamy na profil Stefczyk.info na facebooku!
mc/ rp.pl/ as/