Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Do 2019 r. UE nie będzie poszerzona o żaden kraj

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 21 maja 2014, 06:19

    Aktualizacja: 21 maja 2014, 06:21

  • Powiększ tekst

Kandydat europejskich chadeków na szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział we wtorek, że do roku 2019 żaden nowy kraj nie powinien zostać przyjęty do Unii Europejskiej. Jego rywal, socjalista Martin Schulz, jest przeciwny wstąpieniu Turcji.

Były premier Luksemburga Juncker jest kandydatem Europejskiej Partii Ludowej; niemieckiego socjaldemokratę Schulza nominowała Partia Europejskich Socjalistów (PES). Obaj politycy zmierzyli się wieczorem w debacie zorganizowanej w studiu pierwszego programu niemieckiej telewizji publicznej ARD w Hamburgu. Był to ich ostatni pojedynek przed kamerami TV przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, które w krajach UE rozpoczną się w czwartek, a zakończą w niedzielę.

Zdaniem Junckera w ciągu najbliższych pięciu lat nie dojdzie do kolejnego rozszerzenia UE. Licząca 28 krajów wspólnota musi wzmocnić się po kryzysie finansowym - powiedział. "Musimy się odnaleźć" - podkreślił luksemburski polityk, popierany w Niemczech przez obie partie chadeckie CDU i CSU.

Schulz przyznał, że zmienił swoje podejście do Turcji, której członkostwo w UE dotychczas popierał. Jak powiedział, w najbliższej przyszłości "nie widzi Turcji we wspólnocie". Jego zdaniem rząd premiera Recepa Tayyipa Erdogana "w sposób dramatyczny" oddala się od europejskich wartości. "Kto zakazuje używania Twittera, ten nie rozumie przyszłości" - wtórował mu Juncker.

Odpowiadając na pytania, zadawane zarówno przez dziennikarzy, jak i zaproszonych do studia gości, Juncker i Schulz zgodnie podkreślali znaczenie walki z bezrobociem, szczególnie wśród młodzieży, oraz konieczność skoncentrowania się Komisji Europejskiej na najważniejszych zadaniach. Obaj kandydaci zapowiadali, że UE wykaże większą stanowczość w negocjacjach z USA o umowie o wolnym handlu. "Stany Zjednoczone muszą zaakceptować europejskie standardy" - mówił Schulz.

Po raz pierwszy partie europejskie wystawiły w wyborach do PE głównych kandydatów, pretendujących jednocześnie do stanowiska szefa Komisji Europejskiej.

(PAP)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.