Informacje

Fot.GingerLove/freeimages.com
Fot.GingerLove/freeimages.com

Czy Ukrainę czeka krach gospodarczy? Prognozy spadku są wysokie

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 15 września 2014, 19:31

  • Powiększ tekst

Produkt krajowy brutto Ukrainy może się w bieżącym roku zmniejszyć o 6 proc. w następstwie trwającego od miesięcy konfliktu zbrojnego z separatystami we wschodniej części państwa - oświadczył w poniedziałek minister finansów Ołeksandr Szłapak.

"Spadek o 6 proc. będzie dobrym wynikiem, ponieważ sytuacja gospodarcza pogorszyła się dramatycznie w związku z wojną na wschodniej Ukrainie" -

powiedział Szłapak na posiedzeniu rządu.

Wskaźnik taki jest zgodny z prognozą Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który szacuje tegoroczną spodziewaną redukcję PKB na 6,5 proc. Natomiast według ukraińskiego banku centralnego sięgnie ona około 10 proc.

Jak zaznaczył Szłapak, w przyszłym roku Ukraina może uzyskać wzrost gospodarczy na poziomie 2 proc., jeśli parlament zatwierdzi planowaną reformę podatkową.

"Projekt zmian w przepisach podatkowych na zostać przedstawiony deputowanym w tym tygodniu" -

dodał minister.

Otwierając posiedzenie rządu, premier Arsenij Jaceniuk powiedział, że reforma obejmie podatek dochodowy i podatek od zysku przedsiębiorstw, jak też składki na ubezpieczenie społeczne.

"To jest nasze wyraźne wymaganie - są reformy, które musimy wprowadzić w sektorach socjalnym, fiskalnym i publicznym. Pracowaliśmy nad nimi przez trzy miesiące. Nikt nie oczekuje olbrzymiej poprawy, gdyż sytuacja jest bardzo skomplikowana. Nasze zmiany oznaczają niewielki, ale właściwy krok naprzód" -

zadeklarował premier.

W ramach reformy dotychczasowych sześć wyodrębnionych dla celów fiskalnych grup dochodowych osób fizycznych i prawnych ma zostać zastąpionych tylko trzema, a stawka podatkowa dla grupy najniższej będzie obniżona o połowę.

(PAP)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.