Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Blogerka modowa cierpi, bo plebs mógł kupić torebki Wittchen w sieci Lidl

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 października 2014, 13:26

  • 6
  • Powiększ tekst

Życie blogerki modowej jest ciężkie, zwłaszcza gdy byle plebs jest w stanie sięgnąć po artykuły, przeznaczone przecież dla modowej arystokracji.

Tak było w przypadku promocji torebek marki Wittchen w sklepach sieciowych Lidl. Jedna z blogerek modowych w pełnym oburzeniu wpisie stwierdziła, iż obecność marki Wittchen w Lidlu obniża jej wartość.

Pierwsza promocja marki Wittchen w Lidlu przeszła obok mnie dość obojętnie, ale nie ukrywam, że poczułam dyskomfort. Małe ukłucie wewnętrznego buntu i torebki poszły na tył szafy, a co za tym idzie były na drugim planie. Kolejne „rzuty” w Lidlu i walka o torebki po 250 zł sprawiły, że przestałam zaglądać do ich sklepu i przestałam zaglądać na stronę. Z czasem zauważyłam, że zaczęłam torebki Wittchena traktować jak te robocze, te gorsze.

Zaręczamy, iż wpis blogerki nie jest pisany dla żartu, a przynajmniej z tak przewrotnym poczuciem humoru się jeszcze nie ujawniła.

Pewnie nie powinnam pisać, że czuję się oszukana, ale wyobraźcie sobie, że Waszą ulubioną markę nagle rzucają do kosza w Lidlu... nagle człowiek zaczyna żałować każdej wydanej złotówki. No cóż, gratuluję degradacji i życzę powodzenia w łapaniu klientów na torebki za 500 zł czy 900 zł, gdy w świadomości są te Lidlowe za 250 zł nędznie rzucone.

Blogerka oburzona na fakt, iż luksusowe torebki trafiły w ręce plebsu (można się domyślić, iż tak w świadomości blogerki wyglądają klienci sieci sklepów Lidl) - sama wykorzystuje je do noszenia ziemniaków.

Jakiś czas temu przyłapałam się na tym, że wzięłam skórzaną (tania nie była) torebkę Wittchena do warzywniaka i wsypałam do niej luzem ziemniaki.

Cóż. Byt kształtuje świadomość a świadomość kształtuje bystrość blogowych wpisów. Lidl zdaniem blogerki jest zapewne sklepem dla lumpenproletariatu, mimo, iż z usług sklepów korzystają miliony Polaków, chwaląc sobie jakość produktów. Ale cóż - nic tak nie podnosi wartości własnej jak stygmatyzacja.

A my życzymy paniom, które nabyły torebki Wittchen w Lidlu radości z ich korzystania.

hotmoney.pl/ natemat/ as/

Powiązane tematy

Komentarze