Informacje

Fot.sejm.gov.pl
Fot.sejm.gov.pl

Sejm rozpatrzy sprawę 300 zł brutto

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 20 października 2014, 10:01

  • 2
  • Powiększ tekst

Sejm podczas najbliższego posiedzenia zajmie się projektem posłów Platformy Obywatelskiej, który przewiduje wynagrodzenie za pracę w dniu od niej wolnym. Według opozycji i związków zawodowych projekt w praktyce oznacza powrót do pracy przez sześć dni w tygodniu.

Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosianiak-Kamysz zaprzecza takiej opinii związkowców i opozycyjnych ugrupowań. Szef resortu zapewnił, iż zmiana nie oznacza powrotu do sześciodniowego tygodnia pracy.

"Niestety w przestrzeni medialnej, informacyjnej powstało zamieszanie. Rozmawiałem też z kolegami i koleżankami z PO. Nie było żadną intencją i nie ma w tym projekcie sześciodniowego tygodnia" - wyjaśnił Kosiniak-Kamysz.

"Tydzień pracy jest pięciodniowy i to się nie zmieni. Nie po to były pewne zmiany, które zaszły wiele lat temu, żeby wracać do złego kierunku" -

mówił.

"W żadnym razie nie będzie zgody na sześciodniowy tydzień pracy" -

dodał.

Autorzy projektu przekonywali, że zmiana jest propracownicza i likwiduje lukę w polskim prawie przez umożliwienie wypłaty wynagrodzenia za pracę w dniu wolnym od pracy. PO przypomniało, że w Kodeksie pracy jest obecnie możliwość płacenia za pracę w niedzielę, czy w święta, ale nie za dzień wolny.

Dwa artykuły projektowanej nowelizacji Kodeksu pracy zakładają, że za pracę w dniu wolnym od pracy, którym zwykle jest sobota, przysługiwałby dodatek do wynagrodzenia za każdą przepracowaną godzinę. Dodatek byłby wypłacany na wniosek pracownika, lub w razie braku możliwości udzielenia mu dnia wolnego. Zmiany miałyby wejść w życie 30 dni od ogłoszenia.

Obecnie przepisy przewidują, że pracownikowi, który wykonywał pracę w dniu od niej wolnym "wynikającym z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy", przysługuje w zamian inny dzień wolny od pracy udzielony pracownikowi do końca okresu rozliczeniowego, w terminie z nim uzgodnionym.

Autorzy projektu wyliczyli, że przy pensji pracownika np. 4 tys. zł brutto, dodatek za prace w sobotę mógłby wynieść ok. 300 zł brutto.

(PAP)

Powiązane tematy

Komentarze