Informacje

Leszek Balcerowicz, fot. Wikimedia Commons
Leszek Balcerowicz, fot. Wikimedia Commons

Frankowiczu: Balcerowicz Cię nie lubi

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 stycznia 2015, 07:40

    Aktualizacja: 27 stycznia 2015, 10:02

  • 13
  • Powiększ tekst

Były minister finansów twierdzi, że pomoc dla zadłużonych we frankach szwajcarskich, byłaby niemoralna.

„Pomoc “frankowiczom” byłaby niemoralna. Przecież zaciąganie kredytów mieszkaniowych nie jest obowiązkiem. Biorąc je mogli iść na mniejsze ryzyko, wybierając pożyczki złotowe” – powiedział w rozmowie z „Polska the Times” Leszek Balcerowicz.

„Biorąc je, też mieli wybór. Mogli iść na mniejsze ryzyko, wybierając pożyczki złotowe, albo bardziej zaryzykować i wziąć kredyt walutowy, by płacić niższe odsetki. Część Polaków, korzystając z wolności, wybrała kredyty frankowe - i dotąd skorzystali na tym, gdyż mniej płacili.” - dodaje Balcerowicz.

Ewa Kopacz podpisała porozumienie ze związkami zawodowymi. Balcerowicz jest przekonany, że to nie rozwiąże problemu. Potrzeba poważnych działań w tej sferze.

„Na pewno nie uda się zakląć problemu - tak jak próbował to robić Donald Tusk, który jeździł na Śląsk i mówił związkowcom piękne słówka, po czym wyjechał do Brukseli. Ale te piękne słówka nie odsunęły problemów. Straty kopalni narastają, bo nikt nie podjął trudu ich naprawy.” – stwierdził Leszek Balcerowicz.

Były minister finansów zwraca uwagę na problem polskich inwestycji. Projekt w Możejkach nie przyniósł spodziewanego efektu, wciąż pozostaje sprawa elektrowni atomowej i wydobycia gazu łupkowego.

„Co z Możejkami? Decyzja o ich kupnie była godnościowa, miała pokazać, że my, Polacy, potrafimy. No i pojawiły się wielkie straty. A co z elektrownią atomową? Gdzie są ekspertyzy, na podstawie których rząd podjął decyzję o tym, że będziemy je budować? Co się dzieje z programem poszukiwania gazu łupkowego? Poważne media właśnie tym wszystkim powinny się interesować. Tymczasem one chciałyby mieć codziennie nowy skandal - zamiast ciągnąć do końca raz rozpoczęte poważne sprawy.” – powiedział były wicepremier.

Leszek Balcerowicz twierdzi, że Polsce potrzebni są silni i niepopulistyczni przywódcy, którzy mogliby prowadzić suwerenną politykę.

„Żadne rozwiązania na szczeblu Unii Europejskiej nie zastąpią odpowiedzialnej polityki rządzących we Francji, we Włoszech, czy w Polsce. Kluczowe decyzje zapadają na szczeblu krajowym.” – stwierdził Leszek Balcerowicz.

CZYTAJ TEŻ: AFERA FRANKOWA: Czy szef KNF może być finansowym ignorantem?

mly/ polskatimes.pl/

Powiązane tematy

Komentarze