Informacje

Balony z podobiznami przywódców państw G7 na dziedzińcu zamku w Elmau, gdzie w niedzlelę rozpoczną się obrady fot. PAP / EPA/ ARMIN WEIGEL
Balony z podobiznami przywódców państw G7 na dziedzińcu zamku w Elmau, gdzie w niedzlelę rozpoczną się obrady fot. PAP / EPA/ ARMIN WEIGEL

Jak uniknąć bankructwa Grecji? - o tym pomówią przywódcy siódemki najpotężniejszych państw świata

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 czerwca 2015, 08:01

  • 1
  • Powiększ tekst

Przywódcy Francji i Niemiec nadal szukają porozumienia ws. Grecji. Prezydent Francois Hollande i kanclerz Angela Merkel rozmawiali telefonicznie z szefem greckiego rządu Aleksisem Ciprasem - poinformował w sobotę wieczorem rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Nie podał żadnych szczegółów tych rozmów. Sprawa Grecji będzie prawdopodobnie jedym z tematów niedzielnego spotkania przywódców krajów grupy G7

Źródła rządowe w Atenach poinformowały natomiast, że Hollande, Merkel i Cipras uzgodnili, iż ponownie będą rozmawiać o Grecji w najbliższą środę wieczorem w Brukseli, przy okazji szczytu UE-Ameryka Łacińska i Karaiby.

Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker nie chciał w sobotę rozmawiać przez telefon z szefem greckiego rządu Aleksisem Ciprasem, gdyż jest zirytowany jego postawą ws. odblokowania pomocy dla Aten - poinformowała niemiecka agencja dpa.

Według dpa, Cipras chciał zadzwonić do Junckera, ale ten nie zgodził się na rozmowę z nim, gdyż uznał, że niczego nowego nie przyniesie.

W środę Cipras rozmawiał w Brukseli z szefami KE i eurogrupy. Podczas tego spotkania przedstawili mu oni kolejny plan, którego celem jest odblokowanie kolejnej transzy pomocy dla zagrożonej bankructwem Grecji. Chodzi o ok. 7,2 mld euro; w zamian kredytodawcy domagają się jednak kontynuowania reform i cięć budżetowych na kwotę ok. 3 mld euro; kontrpropozycje Aten opiewają na ok. 1,8 mld euro.

Później jednak Cipras odrzucił część tej propozycji, ponieważ - jak podkreślił - znajdowały się tam punkty, "których nikt nie może uznać za podstawę dyskusji". Grecki premier podał jako przykład postulowaną redukcję najniższych emerytur i podwyżkę VAT na elektryczność.

Sprawa Grecji będzie też prawdopodobnie tematem rozmów przywódców G7 na marginesie rozpoczynającego się w niedzielę szczytu tej grupy w Bawarii.

Toczące się od kilku miesięcy negocjacje Grecji i jej wierzycieli (KE, MFW i EBC) w sprawie przedłużenia pomocy finansowej dla zadłużonego kraju na razie okazały się bezowocne. Chodzi o odblokowanie ok. 7,2 mld euro; w zamian kredytodawcy domagają się kontynuowania reform i cięć budżetowych na kwotę ok. 3 mld euro, kontrpropozycje Aten opiewają na ok. 1,8 mld euro.

PAP, sek

Powiązane tematy

Komentarze