Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Turcja jednak wejdzie do UE?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 października 2015, 15:50

  • 0
  • Powiększ tekst

Władze Cypru, kraju należącego od 2004 roku do Unii Europejskiej, poinformowały dziś, że nie wycofują swych zastrzeżeń wobec negocjacji akcesyjnych UE z Turcją. Tymczasem premier Turcji Ahmet Davutoglu zapowiedział rychłe przyspieszenie rokowań.

"Powody, dla których (negocjacje) są zamrożone, nie przestały istnieć - powiedział greckiemu radiu państwowemu NET cypryjski minister spraw zagranicznych Joannis Kasulidis. - W obecnym stanie rzeczy nie możemy dać naszej zgody na kontynuację negocjacji".

Wypowiedź ministra odnosi się konkretnie do możliwości otwarcia dwóch rozdziałów negocjacyjnych, dotyczących sądownictwa i praw podstawowych oraz sprawiedliwości, wolności i bezpieczeństwa - informuje agencja Reutera.

Tymczasem premier Turcji ogłosił dziś, że sześć nowych rozdziałów w negocjacjach akcesyjnych UE z Turcją może zostać otwartych natychmiast. Ma to być efekt uzgodnionego między Komisją Europejską a Turcją planu działania, który obiecuje m.in. ożywienie negocjacji akcesyjnych w zamian za podjęcie przez Ankarę działań, mających pomóc zatrzymać napływ uchodźców syryjskich do UE.

Rzecznik KE Margaritis Schinas wskazał w poniedziałek, że przywódcy państw unijnych na czwartkowym szczycie "udzielili Komisji mandatu na wypełnienie czterech zadań, w tym na ożywienie negocjacji w sprawie przystąpienia Turcji do UE, zgodnie z obowiązującymi ramami prawnymi i przyjętymi konkluzjami". "Nie ma w tym nic apokaliptycznego" - powiedział Schinas, pytany o stanowisko Cypru.

Powodem zastrzeżeń Nikozji do rozmów UE z Ankarą jest trwający od 40 lat konflikt turecko-cypryjski. W 1974 roku w wyniku interwencji armii tureckiej od Republiki Cypryjskiej oderwał się zamieszkany przez Turków cypryjskich Cypr Północny, po tym jak grecko-cypryjscy nacjonaliści w porozumieniu z juntą wojskową w Atenach obalili pierwszego prezydenta niezależnej Republiki Cypryjskiej arcybiskupa Makariosa.

Między Republiką Cypryjską a Turcją panuje tymczasowe zawieszenie broni. Państwa te nie utrzymują stosunków dyplomatycznych. Podejmowane wielokrotnie rozmowy na temat zjednoczenia wyspy kończyły się fiaskiem.

Kiedy w 2004 roku Republika Cypryjska weszła do UE, traktat akcesyjny objął całe terytorium wyspy, ale na północy tzw. porządek prawny UE został zawieszony. Nie zmienia to faktu, że Turcy cypryjscy, tak jak Grecy cypryjscy, są obywatelami Unii.

W czwartek na szczycie UE przywódcy państw członkowskich poparli wynegocjowany przez KE plan współpracy UE z Turcją, który ma pomóc zahamować napływ migrantów do tego głównego kraju tranzytowego dla uchodźców z Syrii. Ankara w zamian za współpracę ma otrzymać dodatkowe środki oraz ma nastąpić przyspieszenie liberalizacji wizowej. Plan zakłada też ożywienie negocjacji w sprawie przystąpienia Turcji do UE; do tej pory otwarto jedynie 13 z ponad 30 rozdziałów negocjacyjnych.

Opinia międzynarodowa stoi na stanowisku, że jedynie Republika Cypru jest prawowitym reprezentantem całej wyspy, zaś terytoria Tureckiej Republiki Cypru Północnego uważa się powszechnie za znajdujące się pod turecką okupacją.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze