Informacje

Prezydent Rosji Władimir Putin i szef Gazpromu, Aleksiej Miller na spotkaniu w Moskwie 29 lutego, fot. PAP/ EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV/SPUTNIK
Prezydent Rosji Władimir Putin i szef Gazpromu, Aleksiej Miller na spotkaniu w Moskwie 29 lutego, fot. PAP/ EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV/SPUTNIK

Niemieccy eksperci: Nord Stream 2 jest zbyteczny, bo prognozy zużycia gazu grubo przeszacowano

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 marca 2016, 21:07

    Aktualizacja: 2 marca 2016, 21:15

  • 0
  • Powiększ tekst

Budowa kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec jest z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego UE zbyteczna. Do takiego wniosku doszli autorzy raportu sporządzonego na zlecenie niemieckiego konsorcjum, o którym informuje czwartkowy dziennik "FAZ".

Z raportu wynika, że istniejąca obecnie sieć gazociągów w zupełności wystarczy, aby nawet w przypadku kryzysu spowodowanego przerwaniem dostaw z kraju spoza Unii zapewnić krajom członkowskim dopływ surowca.

Raport powstał na zamówienie konsorcjum utworzonego przez fundację Agora Reforma Polityki Energetycznej w Berlinie oraz stowarzyszenie ochrony środowiska WWF.

Zdaniem autorów zbędne są także duże projekty przewidujące nowe magistrale mające dostarczyć gaz z Azerbejdżanu przez Turcję do Włoch. Konieczna jest jedynie budowa pojedynczych połączeń w krajach Europy Południowo-Wschodniej w celu uniezależnienia się od Rosji.

"Nord Stream 2 jest co prawda projektem prywatnym, należy jednak sprawdzić, czy po jego powstaniu nie będzie konieczne rozszerzenie sieci, za które trzeba będzie zapłacić publicznymi pieniędzmi" - powiedział Matthias Deutsch z fundacji Agora.

Kluczem do bezpieczeństwa energetycznego nie jest budowa kolejnych gazociągów, lecz rozbudowa odnawialnych źródeł energii i zwiększenie efektywności - uważa Imke Luebekke z WWF.

Realizacja unijnych planów budowy nowych gazociągów i terminali na gaz skroplony grozi powstaniem wielkiej nadwyżki gazu tego surowca i może doprowadzić do roztrwonienia środków w wysokości 11,4 mld euro - ostrzegają autorzy raportu.

Ich zdaniem już teraz istniejące terminale wykorzystywane są tylko w 32 proc., a gazociągi w 58 proc.

Zapotrzebowanie na gaz ziemny spadło w minionych 5 latach o 23 proc. Realizacja unijnych celów klimatycznych spowoduje dalszy spadek popytu. Zapotrzebowanie na gaz w 2030 roku szacowane jest o 30 do 50 proc. za wysoko - twierdzą autorzy.

Nord Stream 2 to projekt nowej dwunitkowej magistrali gazowej o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Na początku września 2015 roku przedstawiciele rosyjskiego Gazpromu, niemieckich E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego Royal Dutch Shell, francuskiego Engie (dawniej GdF Suez) i austriackiego OMV podpisali prawnie obowiązujące porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy gazociągu.

Przeciwnicy tego projektu wskazują, że może on zwiększyć zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz sprawić, że Ukraina straci znaczenie jako kraj tranzytowy. Natomiast zwolennicy Nord Stream 2 argumentują, że nowy rurociąg zwiększy bezpieczeństwo dostaw surowca, a ewentualne zakazanie przez Komisję Europejską jego układania - czego domagają się niektóre kraje UE, w tym Polska - określają jako ingerencję w gospodarkę wolnorynkową.

PAP, sek

Powiązane tematy

Komentarze