Informacje

Fot. PAP/Dominik Kulaszewicz
Fot. PAP/Dominik Kulaszewicz

W Gdańsku powstał najdroższy i najnowocześniejszy statek w historii polskich stoczni

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 kwietnia 2016, 14:43

  • 2
  • Powiększ tekst

W Remontowa Shipbuilding w Gdańsku odbył się dziś chrzest jednostki, która otrzymała imię "Siem Aimery". Statek został zbudowany na zamówienie jednego z największych norweskich operatorów floty offshore. Jednostka o długości ponad 95 metrów, obsługiwana przez 60-osobową załogę, ma wypłynąć ze stoczni. Po załadunku kabli rozpocznie pracę na Morzu Północnym.

Adam Maroski, kierownik budowy statku do układania kabla na dnie morskim, tzw. kablowca, nie ma wątpliwości, że "Siem Aimery" jest najnowocześniejszym, najbardziej zaawansowanym technicznie statkiem zbudowanym kiedykolwiek w polskiej stoczni. "Jest to jednostka prototypowa, bardzo skomplikowana i zaawansowana technologicznie" - dodał.

Statek będzie wykorzystywany do układania oraz serwisowania wszelkiego rodzaju kabli (zasilających, komunikacyjnych) na dnie morskim w rejonie farm wiatrowych oraz podmorskich złóż ropy naftowej i gazu na morzu Północnym. Jest wyposażony m.in. w dwie tzw. karuzele o łącznej ładowności 4250 ton kabli, czyli specjalne zbiorniki w kształcie bębnów, obracające się wokół własnej osi i służące do przewozu kabli energetycznych. Proces układania kabli będzie nadzorowany przez dwa roboty; jeden z nich będzie obserwował układanie kabla, a drugi w postaci koparki, będzie ten kabel zakopywał.

"Siem Aimery" wyposażony jest w najnowocześniejsze systemy nawigacyjne, w tym rozbudowany system dynamicznego pozycjonowania DP2 oraz napęd diesel-electric.

tytuł

Członek zarządu Remontowej Shipbuilding Krzysztof Gerowski powiedział dziennikarzom, że obecnie w stoczni budowanych jest 16 statków. "Z tych 16 jednostek, 11 jest prototypami, co jest dużym wyzwaniem dla stoczni" - podkreślił. Spółka ma pełen portfel zamówień do połowy 2017 roku. Tłumaczył, że stocznia ma zamówienia, bo jest znanym i uznanym producentem promów i jednostek offshore. "W ostatnich latach zbudowaliśmy mnóstwo jednostek dla armatorów z USA, Singapuru, Kanady i Norwegii" - dodał.

Prezes zarządu Remontowej Shipbuilding, Andrzej Wojtkiewicz przyznał, że sytuacja związana ze spadającą ceną ropy naftowej powoduje, że sektor offshore, w którym stocznia miała dość silną pozycję, jak określił, "nieco kuleje i teraz w to miejsce firma intensywnie szuka nowych produktów". Ze względu na spadające ceny ropy armatorzy nie zamawiają jednostek wykorzystywanych do obsługi podmorskich złóż ropy naftowej i gazu. "Stocznia posiada duży ośrodek projektowo-konstrukcyjny, który tworzy nowe produkty i powinien odpowiedzieć na nowe zapotrzebowanie rynku" - dodał.

Remontowa Shipbuilding SA należy do Grupy Kapitałowej Remontowa Holding SA, która jest największą stoczniową grupą kapitałową w Polsce oraz liderem branży przemysłowej w regionie. Holding zarządza dwiema stoczniami oraz wieloma spółkami z sektora okrętowego i offshore. W grupie pracuje ponad 7 tys. osób.

Stocznia specjalizuje się w budowie wielozadaniowych, specjalistycznych jednostek przeznaczonych do obsługi branży offshore. Buduje także promy pasażersko-samochodowe, statki towarowe, holowniki czy okręty. Firma jest jednym z największych na świecie producentów statków zasilanych gazem LNG i prekursorem w produkcji tego rodzaju jednostek w Europie. Rocznie buduje ok. 10 w pełni wyposażonych statków różnego typu, co przekłada się na przychód ok. 1 mld zł.

tytuł

(PAP)

Powiązane tematy

Komentarze