Informacje

Prezes zarządu NFOŚiGW dr Kazimierz Kujda (C) oraz zastępcy prezesa Jacek Spyrka (P) i Artur Sz. Michalski (L), podczas konferencji prasowej z udziałem zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, fot. PAP/Marcin Obara
Prezes zarządu NFOŚiGW dr Kazimierz Kujda (C) oraz zastępcy prezesa Jacek Spyrka (P) i Artur Sz. Michalski (L), podczas konferencji prasowej z udziałem zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, fot. PAP/Marcin Obara

NFOŚiGW zgłasza do prokuratury sprawę błędnych decyzji poprzednich władz Funduszu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 czerwca 2016, 11:32

  • 1
  • Powiększ tekst

Prawie 5 mln zł stracił Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na skutek nieuzasadnionego zerwania umowy w sprawie geotermii toruńskiej, a ponad 1,6 mld zł przyznano w formie bezzwrotnych dotacji koncernom międzynarodowym i najbogatszym firmom – to podsumowanie błędnych decyzji poprzednich władz NFOŚiGW, które przedstawił zarząd Funduszu na konferencji w Warszawie

Sprawa geotermii toruńskiej – ciąg dalszy

Sąd Okręgowy w Warszawie, III Wydział Cywilny 22 lutego 2016 r. podczas rozprawy ws. rozwiązania umowy na geotermię toruńską między NFOŚiGW a Fundacją Lux Veritatis, ogłosił m.in., że:

1) „Całokształt działania Funduszu w okresie od końca stycznia do maja 2008 roku, wskazuje na jednostronną i wyjątkowo nieprzychylną dla Fundacji działalność nakierowaną na zakończenie umowy o dotację z Fundacją, co miało być może związek ze zmianą opcji politycznej i wyraźnymi naciskami na odstąpienie od realizacji umowy z Fundacją"; 2) „W ocenie Sądu wypowiedzenie umowy przez Fundusz było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i ustalonymi zwyczajami, skoro w wypowiedzeniu nie wskazano faktycznych i szczegółowych okoliczności uzasadniających wypowiedzenie, zaś wypowiedzenie miało charakter stricte pozamerytoryczny"; 3) „Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że strona powodowa zrealizowała założenia umowy, co było okolicznością bezsporną pomiędzy stronami."

W tejże sprawie sąd ogłosił również, że pomiędzy stronami została zawarta ugoda sądowa na łączną kwotę 26,490 mln zł. Jej zawarcie pozwoliło na umorzenie długotrwałego i kosztownego postępowania, trwającego od kwietnia 2009 roku. Dzięki ugodzie, podpisanej w wyniku działań nowego Zarządu NFOŚiGW, udało się zmniejszyć wymiar szkody dla środków publicznych co najmniej o 13,5 mln złotych.

Reakcją na tę sytuację było wystąpienie prof. Jana Szyszki – Ministra Środowiska, który powiedział w Sejmie RP 11 maja 2016 r., podczas audytu rządów kolacji PO-PSL

„Posiadamy bogate zasoby geotermalne, ale za rządów PO-PSL forowana była energetyka wiatrowa, która jest droga i nieoparta o polskie technologie. Dochodziło do sytuacji, gdzie w NFOŚiGW, „szukano haków, potrzebnych do tego, by zerwać umowę na finansowanie geotermii toruńskiej" – i tak się stało. Niedawno te pieniądze zostały, na mocy wyroku sądowego, zwrócone Fundacji Lux Veritatis – z odsetkami. I tylko te odsetki wynoszą 5 mln zł z tego powodu, że nie doszło do końcowej rozprawy, bo wtedy byłoby prawdopodobnie o 10 mln więcej a więc trzeba być niezwykle bogatym państwem. (...) Lux Veritatis wykonało ten otwór, ale nie rozpoczęło eksploatacji – 7 lat temu – w związku z tym nie mamy czystej energii, jest emisja dwutlenku węgla, jest emisja pyłów do atmosfery a równocześnie ta „moc", która powinna być zużyta w Toruniu, została zajęta przez inwestora obcego – EDF – który nota bene z NFOŚiGW dostał kilkadziesiąt milionów dotacji.

W ślad za wystąpieniem Ministra Środowiska, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej złożył 17 maja 2016 r. zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie o podejrzeniu przestępstwa nadużycia przesz poprzedni Zarząd NF w ww. sprawie.

Rozrzutność poprzednich władz NFOŚiGW

Geotermia toruńska nie jest jednak jedynym bulwersującym tematem dotyczącym błędnych decyzji poprzedniego zarządu NFOŚiGW. W opinii obecnego Zarządu NFOŚiGW niedopuszczalne było także przyznawanie środków publicznych w formie dotacji koncernom międzynarodowym i najbogatszym firmom. Okazało się, że w latach 2008-2015 Narodowy Fundusz podpisał 91 umów dotacyjnych i 13 umów pożyczkowych z podmiotami znajdującymi się na liście 100 największych podmiotów gospodarczych działających w Polsce. Łączna kwota udzielonych dotacji to ok. 1.043 mln zł i ok. 623 mln pożyczek. Umowy dotacyjne dla ww. dużych podmiotów finansowane są przez Narodowy Fundusz m.in. z tzw. „funduszu podstawowego". Środki na funduszu podstawowym pochodzą z wpływów z opłat i kar środowiskowych i zgodnie z ustawą Prawo ochrony środowiska mogą być przeznaczane na różnego rodzaju przedsięwzięcia związane z ochroną środowiska i gospodarką wodną. Z funduszu podstawowego finansowana jest np. budowa zbiornika wodnego Świnna Poręba, na którą Narodowy Fundusz wydatkował w latach 2011-2015 prawie 844 mln zł dotacji. Stan wolnych środków na funduszu podstawowym na koniec 2015 r. to jedynie 366 mln zł.

Współfinansowanie dotacjami z funduszu podstawowego jest zasadne w przypadku pomiotów gospodarczych, które nie posiadają środków własnych na realizację koniecznych przedsięwzięć proekologicznych, natomiast podmioty posiadające znaczne środki własne powinny otrzymywać z Narodowego Funduszu pożyczki. Zasada ta będzie stosowana w okresie realizacji przedsięwzięć współfinansowanych ze środków UE z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Środki Narodowego Funduszu będą służyły współfinansowaniu projektów w ramach zapewnienia tzw. wkładu krajowego.

Oprac. sek

O planach działań nowych władz NFOŚiGW czytaj tutaj:

Fundusz z miliardami na niskoemisyjną gospodarkę i geotermię

Powiązane tematy

Komentarze