Informacje

fot. Pexels.com
fot. Pexels.com

Nierówne równanie sił. Kobiety w zarządach firm nadal w mniejszości

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 czerwca 2016, 15:38

  • 1
  • Powiększ tekst

Ledwie co szósty członek zarządu w czołowych firmach giełdowych w regionie Europy Środkowej i Wschodniej nosi spódnicę. W USA co piąty, w Europie Zachodniej co czwarty, w Skandynawii o trzeci.

Organizacja Corporate Women Directors International (CWDI) z Waszyngtonu, opublikowała w Warszawie podczas Światowego Szczytu Kobiet, raport dotyczący liczby kobiet zasiadających w zarządach największych spółek giełdowych w Europie Środkowej i Wschodniej (CEE). Wynika z niego, że w prawie 40 proc. spośród 254 wiodących spółek w regionie nie ma w zarządzie ani jednej kobiety.

Jeśli już są, nie ma ich zbyt wiele. W sumie panie stanowią jedynie 15,5 proc. dyrektorów zarządzajacych, co plasuje kraje naszego regionu w ogonie stawki. Daleko za Stanami Zjednoczonymi, które mogą się pochwalić ponad 20-proc. wynikiem, Europą Zachodnią - 22,6 proc. oraz krajami skandynawskimi z wynikiem ponad 34 proc., co oznacza, że co trzeci dyrektor zarządzający nosi spódnice.

Irene Natividad, przewodnicząca CWDI, zwraca uwagę, że „jak na ironię, w Europie Środkowo - Wschodniej kobiety stanowią średnio 35 proc. pracowników na wyższych stanowiskach. Jest to więc duże grono wykształconych, doświadczonych kobiet, będących pracownikami wyższego szczebla, które mogą zostać członkami zarządu” – przekonuje.

Liderzy spoza Polski

I choć średnia krajów regionu, mimo wysokiego potencjału, jest dla CWDI rozczarowująca, organizacja wskazuje kilku ponadprzeciętnych liderów. Wśród krajów reprezentowanych w badaniu, liderem jest Łotwa z 27,2 proc. miejsc w zarządach zajmowanych przez kobiety w wiodących firmach. Kolejna to Chorwacja, z wynikiem ponad 20 proc., zaraz po niej Bułgaria z 19,7 proc. i Słowenia z 19,3 procentami.

Polski wynik jest znacznie słabszy, do tego poniżej średniej i bardzo wolno rośnie. W zarządach spółek notowanych na GPW w 2015 roku było tylko 12 proc. kobiet w porównaniu z 11,43 proc. w 2014 roku. Nieco lepszy wynik osiągają rady nadzorcze, w których w zeszłym roku zasiadało 14,5 proc kobiet (w 2014 r. było to 12,9 proc.).

Biorąc pod uwagę, że 65 proc. wszystkich kobiet w Polsce ma ukończone studia wyższe, a ponad 60 proc. polskich biegłych rewidentów to kobiety, wyniki są rozczarowujące.

Tymczasem – jak wynika z badań – większa obecność kobiet we władzach przedsiębiorstw, poprzez bardziej zrównoważone zarządzanie, oznacza lepszy proces decyzyjny, skuteczniejszy nadzór nad działalnością spółki, wyższy poziom przestrzegania norm etycznych, sprawniejszy system zarządzania ryzykiem, a w efekcie lepsze wyniki finansowe.

LGS

Powiązane tematy

Komentarze