Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Śmierć Chaveza osłabi pozycję Moskwy w Ameryce Łacińskiej

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 marca 2013, 10:35

  • 0
  • Powiększ tekst

Śmierć prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza osłabi pozycję Moskwy w Ameryce Łacińskiej - prognozuje dziennik "Kommiersant", według którego stanie się tak bez względu na to, kto przyjdzie po Chavezie.

W ocenie rosyjskiej gazety, nawet jeśli nowym prezydentem zostanie Nicolas Maduro, którego Chavez wskazał na swojego następcę, Wenezuela nie będzie już taka sama, jak pod rządami zmarłego przywódcy; taka sama nie będzie też pozycja Rosji w tym kraju.

"Według ekspertów Wenezuela będzie zmuszona rozpocząć zbliżenie z USA i zrezygnować z uprzywilejowanych relacji z Rosją, które w dużej mierze opierały się na osobistych kontaktach z rosyjskimi liderami. A to może uderzyć w gigantyczne projekty Federacji Rosyjskiej w Wenezueli i miliardowe inwestycje" - pisze "Kommiersant".

"Żadne nowe władze nie będą kontynuować ostentacyjnego antyamerykanizmu, którym kierował się Chavez. W wypadku zwycięstwa Maduro stosunki Caracas ze Stanami Zjednoczonymi będą się poprawiać stopniowo. Jeżeli zaś do władzy dojdzie opozycja, Wenezuela szybko zmieni orientację na proamerykańską" - cytuje dziennik przewodniczącego Rady ds. polityki zagranicznej i obronnej Fiodora Łukjanowa.

"Kommiersant" zaznacza, że FR ma co tracić w Wenezueli. "Wszystkie projekty, które Moskwa uzgodniła z Hugo Chavezem, eksperci oceniają na co najmniej 30 mld dolarów. Teraz zabrakło ich gwaranta" - zauważa.

Natomiast "Wiedomosti" nazywają Chaveza "wodzem antyzachodniej międzynarodówki". "Chavez przekształcił swój kraj w polityczny sztab światowego antykapitalistycznego i antyamerykańskiego populizmu, który udzielał politycznego i gospodarczego poparcia bliskim duchowo siłom politycznym" - wyjaśnia dziennik.

"Lewicowe partie, które wygrały wybory w Boliwii, Ekwadorze i Nikaragui, postępowały w swoich krajach według wenezuelskiego scenariusza: ustanawiały kontrolę nad mediami, biznesem i organizacjami społecznymi, a także wywierały presję na opozycjonistów" - dodaje.

"Wiedomosti" przypominają również, że "znaczącą rolę we władzach Wenezueli odgrywali doradcy wojskowi i polityczni z Kuby, która była głównym beneficjentem wenezuelskiego poparcia surowcowego". "Wśród przyjaciół Wenezueli pojawiły się Chiny, Iran, Białoruś i Rosja" - odnotowują.

Gazeta podkreśla, że "jedną z kluczowych przyczyn powodzenia tej antyzachodniej międzynarodówki były wysokie ceny ropy naftowej".

(PAP)

mal/ mmp/  ro/

Powiązane tematy

Komentarze