Informacje

Premier May wyklucza wybory przed 2020 r., zapowiada rozpoczęcie Brexitu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 1 października 2016, 23:50

  • 0
  • Powiększ tekst

Brytyjska premier Theresa May wykluczyła w rozmowie z gazetą "Sunday Times" zorganizowanie przedterminowych wyborów parlamentarnych przed 2020 r., a także zapowiedziała rozpoczęcie na wiosnę procedury wyjścia kraju z UE. "To pierwszy etap odzyskiwania niepodległości" - zadeklarowała.

Szefowa rządu podkreśliła, że ewentualne wcześniejsze wybory mogłyby stworzyć dodatkową "niestabilność" i mieć negatywny wpływ na sytuację gospodarczą w kraju.

Jej deklaracja jest jednoznaczną odpowiedzią na wezwania opozycji parlamentarnej, która twierdziła, że May nie ma demokratycznego mandatu na przeprowadzenie kraju przez proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

W wywiadzie - który zostanie opublikowany w niedzielę, w dzień rozpoczęcia corocznej konferencji partyjnej Partii Konserwatywnej - May powiedziała jednak, że nie zamierza zwlekać z formalnym rozpoczęciem procedury opuszczenia Wspólnoty.

Jak zasygnalizowała, nie zamierza czekać z tą decyzją do rozstrzygnięcia zaplanowanych na wrzesień 2017 roku wyborów parlamentarnych w Niemczech, które zdaniem wielu ekspertów mogą zmienić dynamikę negocjacji.

Brytyjska premier dodała, że w przyszłorocznej mowie tronowej - corocznym wystąpieniu Królowej Elżbiety II przedstawiającym plany rządu na najbliższy rok - przedstawiona zostanie "Wielka Ustawa Uchylająca", która unieważni ustawę o Wspólnotach Europejskich z 1972 roku, na bazie której Wielka Brytania funkcjonuje w strukturach Unii Europejskiej.

"Ta decyzja symbolizuje pierwszy etap odzyskiwania przez Wielką Brytanię suwerenności i niepodległości. Przywróci ona decyzje i władzę do wybieralnych instytucji naszego kraju i zakończy prymat prawa europejskiego" - zapowiedziała May.

Zgodnie z planami, ustawa wejdzie w życie z dniem zakończenia negocjacji z pozostałymi państwami członkowskimi Wspólnoty. Brytyjska premier odrzuciła jednak wezwania wielu eurosceptyków w Partii Konserwatywnej do natychmiastowego unieważnienia legislacji, podkreślając, że proponowany przez nią tryb zapewni "maksimum bezpieczeństwa, stabilności i pewności dla pracowników, konsumentów i firm, a także naszych międzynarodowych sojuszników".

Cały wywiad zostanie opublikowany w niedzielnym wydaniu dziennika "The Times", "Sunday Times".

Rozpoczynająca się w niedzielę konferencja Partii Konserwatywnej będzie pierwszą po czerwcowym referendum i rezygnacji Davida Camerona, który był szefem ugrupowania przez 11 lat i brytyjskim premierem przez sześć lat. Komentatorzy spodziewają się wielu wezwań ze strony stanowczych przeciwników Unii Europejskiej do przyspieszenia rozmów o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE.

W trakcie pierwszego dnia konferencji, oprócz premier May głos zabiorą m.in. minister spraw zagranicznych Boris Johnson, minister ds. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej David Davis i minister ds. rozwoju międzynarodowego Priti Patel.

Według opublikowanego przed weekendem sondażu YouGov, aż 50 proc. Brytyjczyków źle ocenia przygotowania rządu do tzw. Brexitu. Przeciwnego zdania jest zaledwie 16 proc.

Sama Theresa May jest oceniana pozytywnie: jej pracę dobrze ocenia 46 proc. ankietowanych, a źle - 22 proc.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP), sek

Powiązane tematy

Komentarze