M.Morawiecki: Instytucje finansowe już przenoszą się do Polski
Jeszcze rok temu nikt nie myślał że będziemy atrakcyjnym miejscem do ulokowania produkcji samochodów hybrydowych czy baterii litowo-jonowych, a dzisiaj, 6 miesięcy po ogłoszeniu Planu Rozwoju, mamy już takie inwestycje. Ponadto mamy kilka innych ciekawych dużych inwestycyjnych projektów - mówił Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju i finansów, w Londynie, gdzie brał udział konferencji Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL).
Jego zdaniem Polska przestała się kojarzyć z tanią siłą roboczą. Teraz coraz częściej postrzegani jesteśmy przez inwestorów przez pryzmat doskonale wykształconej, zdolnej i młodej kadry zawodowej, znającej w większości obce języki. Dowodem może być choćby fakt, że Volkswagen przenosi do nas nie tylko produkcję, ale również dział badań i rozwoju.
Od 31 sierpnia, czyli od momentu kiedy zaczęliśmy rozmowy, w polskich centrach finansowo-księgowych przybyło kilkanaście tysięcy nowych miejsc pracy. Liczę, że w przyszłym roku będzie to kolejne kilkadziesiąt tysięcy. Nie spodziewałem się tak szybkiego i dużego sukcesu. Zależy nam przede wszystkim na przyciągnięciu działalności np. wdrożeniowej, badawczej i innowacyjnego - powiedział wicepremier Morawiecki. - Właśnie dlatego m.in. razem z minister edukacji Anną Zalewską oraz z ministrem nauki i szkolnictwa wyższego Jarosławem Gowinem bardzo intensywnie pracujemy nad odbudową szkolnictwa zawodowego,technicznego i wyższego technicznego.Samo ogłoszenie strategicznych kierunków rozwoju również pomogło nam przyciągnąć wielu inwestorów - mówił Morawiecki.
Jak zdradził wicepremier, prowadzone są bardzo intensywne rozmowy z dwudziestoma różnymi instytucjami finansowymi m.in. zlokalizowanymi w londyńskim City na temat przeniesienia do nas części oddziałów. Chodzi o to, aby zagraniczne banki ulokowały w Polsce takie działy jak: zarządzanie ryzykiem i danymi, księgowość czy centra wdrożeń.
Morawiecki dodał, że nie spodziewa się, aby europejskie instytucje finansowe przeniosły do Polski swoje centra finansowe, bo nasz kraj nie jest w strefie euro. Jego zdaniem, centrale mogą zostać przeniesione do Paryża czy Frankfurtu.
Wicepremier zapowiedział również zacieśnienie współpracy z Chinami. Jak zapewniał Morawiecki, nawiązywane są nowe kontakty handlowe i ciągle trwają prace nad kolejnymi kontraktami.
Chcemy też zwiększyć eksport do Stanów Zjednoczonych.
Nie mam obaw co do zmian sojuszy w stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi po wyborze Donalda Trumpa. Sam prezydent-elekt zapewnił, że "będziemy mieć dobre relacje ze wszystkimi państwami, które chcą mieć z nami dobre relacje" - skomentował Morawiecki. - Wierzę, że nie będzie żadnych turbulencji. Wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że będziemy w stanie wypracować lepsze, bo w dłuższej perspektywie stabilniejsze, zbalansowane, zrównoważone modele gospodarcze i makroekonomiczne" - dodał wicepremier.
Sam wybór nowego prezydenta USA, zdaniem Morawieckiego to sygnał dla mainstreamu, że "coś w całym światowym systemie gospodarczym trzeba zmienić i gruntownie przemyśleć". - Po Brexicie i po referendach przegranych Holandii i Danii jest to kolejny sygnał, że trzeba brać pod uwagę głos ludzi, których Donald Trump nazwał „zapomnianymi” - stwierdził.