Informacje

Police w Senegalu wydały 200 mln zł na dziurę w ziemi

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 listopada 2016, 09:27

  • 1
  • Powiększ tekst

Wydaliśmy przeszło 200 milionów złotych, a nie mamy nic - stwierdził w wywiadzie dla Radia Szczecin Wojciech Wardacki, prezes Zakładów Chemicznych Police.

Inwestycja Polic w Senegalu zaczęła się w 2013 r., kiedy 55 proc. akcji właściciela kopalń w Senagalu polska firma zapłaciła 28,85 mln dolarów. W ten sposób spółka miała sobie zagwarantować dostawy surowca koniecznego do produkcji. Tyle, że dostaw nie było.

Raz trafiła do nas niewielka dostawa, ale nie z naszych złóż - mówił Wardacki w audycji Radia Szczecin.

Jak wynika z wywiadu, do Senegalu wożeni byli przedstawiciele resortu spraw zagranicznych, dziennikarze i biznesmeni, aby oglądali kopalnię, która do Polic nie należy. Zdaniem prezesa Wardackiego, łączna nakłady na kopalnie w Senegalu przekroczyły 200 mln zł, a w zamian spółka nie ma nic.

Wydobycie z tego słynnego złoża Lam Lam - to było małe złoże - zakończyło się po paru miesiącach roku 2014. Drugie złoża Kebemer są na etapie umowy górniczej, nie ma jeszcze umowy wydobywczej – powiedział prezes w Radiu Szczecin. Wardacki przyznał, że prowadzony jest tzw. audyt śledczy dotyczący tej transakcji, łącznie ze specjalistycznymi badaniami w Senegalu. Według prezesa w tej chwili "obraz jest mało budujący".

Rozmowa z prezesem Wojciechem Wardackim: http://radioszczecin.pl/1,345790,prezes-zch-police-w-senegalu-nie-mamy-zadnych-fo

MS

Powiązane tematy

Komentarze