Informacje

45 mld zł ucieka przez lukę w podatku VAT

Maria Szurowska

Maria Szurowska

Dziennikarka "Gazety Bankowej"

  • Opublikowano: 23 listopada 2016, 10:29

  • 3
  • Powiększ tekst

Luka podatkowa VAT w 2016 roku spadnie względem poziomu notowanego rok wcześniej. „To dobra tendencja, ale możemy zrobić więcej” – uważają eksperci.

Jak wynika z raportu firmy doradczej PwC luka VAT – a więc różnica pomiędzy tym, co powinno wpłynąć do budżetu państwa z tytułu tej daniny, a tym, co rzeczywiście się tam znajduje – w 2016 roku zmniejszy się do poziomu 2,5 proc. Produktu Krajowego Brutto. Rok wcześniej wyniosła ona 2,8 proc.

Jak to wygląda w liczbach? W tym roku Skarb Państwa z tytułu nieodprowadzonego podatku VAT straci 45 mld zł. 2007 to rok, w który po raz ostatni odnotowaliśmy satysfakcjonująco niski poziom luki podatkowej VAT względem PKB (0,6 proc.) i służy jako swego rodzaju wzór. Gdybyśmy więc powrócili do tego poziomu budżet państwa miałby w tym roku dodatkowe 34 mld.

To jest liczba, o którą dochody budżetu państwa byłyby większe, gdybyśmy wrócili do poziomu z 2007 roku – informuje Mateusz Walewski, starszy ekonomista w PwC. – Dlaczego z góry zakładamy, że nie wszystko udałoby się odzyskać? Luka VATowska jest naturalną konsekwencją reżimu VAT i zawsze jakaś będzie istniała – tłumaczy.

To z dużą nawiązką wystarczyłoby na sfinansowanie programu Rodzina 500 plus, którego koszty szacowane są na 23 mld zł rocznie. Co stoi więc na przeszkodzie, żeby powrócić do wspomnianego satysfakcjonującego poziomu?

Eksperci przygotowujący raport wyróżnili 6 czynników wpływających na kształtowanie się luki podatkowej VAT: szara strefa, błędy przy samodzielnym ustalaniu wysokości podatku, upadłość podatników, oszustwa, niewydajność poboru podatków oraz nieuczciwa optymalizacja podatkowa.

Oczywiście błędy w samowymiarze i upadłość podatników to margines luki. Największy udział mają oszustwa, wyłudzenia i nieuczciwa optymalizacja – uzupełnia Tomasz Kassel, partner w PwC.

Aby uporać się z przestępczością podatkową potrzeba skoordynowanego działania resortu finansów i wymiaru sprawiedliwości, co jak na razie kuleje. Niemniej Ministerstwo Finansów ze swojej strony przyczyniło się do odnotowanego w tym roku zmniejszenia luki. Chodzi o tzw. pakiet paliwowy i Jednolity Plik Kontrolny (JPK).

Pakiet paliwowy ma swoje luki, nie jest doskonały, ale z relacji przedstawicieli branży wynika, że ma to widoczne efekty. Po pierwsze wzrósł popyt na legalne paliwo w obrocie hurtowym, a po drugie zmniejszył się ruch cystern pomiędzy granicami – opowiada Jan Tokarski, dyrektor w dziale prawno-podatkowym firmy PwC.

Z kolei, zdaniem Tokarskiego, JPK przyczyniło się do rewizji mechanizmów weryfikacji procesów wewnątrz przedsiębiorstw.

To ćwiczenie w postaci zaimplementowania JPK uruchomiło w przedsiębiorstwach szereg „uszczelnień” – stwierdza.

Walka z luką VAT to nie tylko kwestia wyższych wpływów do budżetu. To również aspekty dotyczące finansowania innych działań przestępczych.

Wyłudzanie VAT w Wielkiej Brytanii służyło finansowaniu Państwa Islamskiego – podaje przykład Tomasz Kassel.

Ale również otoczenie biznesowe. Uczciwi przedsiębiorcy nie są w stanie konkurować z graczami dopuszczającymi się wyłudzeń podatków.

Luka VAT odbija się na uczciwym biznesie – mówi Kassel. – Kiedy odnotowywaliśmy apogeum wyłudzeń VAT przy obrocie prętami zbrojeniowymi, to huta warszawa zastanawiała się, czy nie wygasić swoich pieców – opowiada.

Co zatem – poza wspomnianym skoordynowaniem działań pomiędzy resortami – robić? Zdaniem Tomasza Kassela organy kontroli podatkowej powinny obserwować trendy i analizować spływające do nich dane.

Ostatnio Eurostat zaobserwował pomiędzy Polską, a Czechami wzrost obrotu jednorazowymi maszynkami do golenia i karmą dla zwierząt. Urzędy skarbowe powinny mieć jednostki analityczne, które wyłapują te trendy i punktowo trafią do takich firm – obrazuje Kassel.

Podobnie JPK. Dzięki temu mechanizmowi do organów podatkowych trafiają terabajty danych.

Nie bardzo widać, aby to było wykorzystywane. Brakuje analizy tych danych. Od zwiększenia ilości informacji nie wyłapiemy złodziei. Musimy je analizować i na podstawie tych analiz działać – kwituje Kassel.

Powiązane tematy

Komentarze