Informacje

PGNiG potwierdza: wśród porwanych w Pakistanie nie ma Polaków

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 listopada 2016, 15:35

  • 0
  • Powiększ tekst

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo potwierdziło, że w Pakistanie porwano grupę lokalnych podwykonawców pracujących tam na miejscu dla spółki Geofizyka Kraków. Wśród porwanych nie ma Polaków - poinformowało PGNiG, do którego należy krakowska spółka.

W związku z informacjami na temat wydarzeń, jakie w dniu 26.11.2016 r. miały miejsce Pakistanie, potwierdzamy, że doszło do porwania grupy lokalnych podwykonawców pracujących na miejscu dla spółki Geofizyka Kraków SA. Wśród porwanych nie ma Polaków. Nowe informacje na ten temat będziemy publikować w miarę napływania kolejnych wiadomości z Pakistanu - poinformowało PGNiG w komunikacie na swojej stronie internetowej.

O tym, że wśród porwanych w Pakistanie pracowników Geofizyki Kraków nie ma polskich obywateli poinformowała kilka godzin wcześniej w niedzielę na twitterze rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Joanna Wajda. Jak dodała, polska placówka w Pakistanie monitoruje sprawę na bieżąco.

W niedzielę rano agencja Reutera poinformowała, że sześciu pakistańskich pracowników polskiej firmy Geofizyka Kraków zostało uprowadzonych na północnym zachodzie Pakistanu.

Do porwania doszło w sobotę po południu. Mężczyźni zostali wyciągnięci z samochodów na drodze niedaleko miasta Drazinda, około 80 km na północny zachód od miasta Dera Ismail Khan -poinformowało dwóch przedstawicieli pakistańskiego wojska, zastrzegając anonimowość.

Na razie nikt nie przyznał się do porwania. W przeszłości bojownicy z ekstremistycznej grupy pakistańskich talibów porywali ludzi dla okupu lub w zamian za uwolnienie z więzień swych towarzyszy.

We wrześniu 2008 roku Piotr Stańczyk, polski inżynier pracujący dla Geofizyki Kraków, został porwany przez pakistańskich talibów niedaleko miasta Atak w północnym Pakistanie, a kilka miesięcy później ekstremiści go zamordowali.

PAP, MAS

Powiązane tematy

Komentarze