Informacje

Całkowity zakaz palenia w Rosji

Piotr Filipczyk

Piotr Filipczyk

  • Opublikowano: 11 stycznia 2017, 15:34

  • Powiększ tekst

Nadchodzą ciężkie czasy dla rosyjskich palaczy. Wiele wskazuje na to, że Rosjanie, którzy przyszli na świat po 2014 roku, nigdy nie będą mieli okazji legalnie zaciągnąć się dymkiem. Tamtejsze ministerstwo zdrowia przedstawiło deputowanym pakiet zmian w prawie, który ma sprawić, że obywatele Federacji będą palić mniej, a ci, którzy dopiero co przyszli na świat albo urodzą się w przyszłości, najprawdopodobniej nigdy nie sięgną po papierosa.

Nie pomogły kampanie społeczne, wyższe ceny i medialna nagonka – Rosjanie nie potrafią wyzbyć się szkodliwego nałogu. Według danych ministerstwa, papierosy w Rosji zbierają śmiertelne żniwo – co roku na choroby związane z paleniem tytoniu umiera nawet 400 tys. obywateli Federacji. To kilka razy więcej niż w przypadku wypadków drogowych.

Mimo stale rosnących cen papierosów i spadającej liczby palaczy, po wyroby tytoniowe wciąż sięga ponad 31 proc. społeczeństwa (powyżej 18 roku życia). To o 4 proc. więcej niż w Polsce, ale co znamienne, Rosjanie częściej wybierają mocniejsze papierosy, często bez filtra. Poza tym dane, którymi dysponują urzędnicy, są danymi sondażowymi, a znakomita część obywateli Rosji, w związku z coraz mocniejszą nagonką inspirowaną przez rząd, boi się przyznawać do szkodliwego nałogu np. w obawie przed nieprzyjemnościami w pracy czy trudnościami w dostępie do służby zdrowia.

Można spodziewać się, że w związku z proponowanymi zmianami nagonka jeszcze się zaostrzy, bo urzędnicy będą chcieli się wykazać sukcesami. A obostrzenia mają być bardzo drastyczne. Oprócz wspomnianego już dożywotniego zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych dla osób urodzonych w roku 2015 i później, ministerstwo planuje wprowadzić całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych, wszelkich środkach transportu, a także, co wydaje się największym kuriozum, w jakimkolwiek pomieszczeniu, jeżeli którykolwiek z obecnych zaprotestuje przeciw paleniu! Te rozwiązania mają sprawić, że już w 2022 roku liczba palaczy spadnie do 25 proc., a w 2050 roku Rosja będzie „kompletnie wolna od dymu tytoniowego”, bo najstarsi żyjący palacze najzwyczajniej w świecie wymrą.

Jak podaje portal lenta.ru, opierając się na informacjach rosyjskiej agencji prasowej TASS, bezpośrednią autorką kontrowersyjnych zmian jest sama minister zdrowia Weronika Skworcowa. Nie wszystkim deputowanym podobają się proponowane przez minister zdrowia rozwiązania. Dimitrij Morozow, przewodniczący parlamentarnej komisji zdrowia, powiedział TASS, że wg niego nowe prawo jest zbyt restrykcyjne i jest przekonany, że nigdy nie uda się go w pełni wyegzekwować.

Trzeba przyznać, że deputowany zdaje się zachowywać zdrowy rozsądek, którego najwyraźniej zabrakło minister. Rosjanie to naród, który do papierosów przywiązuje ogromną wagę, o czym świadczą chociażby wspomnienia z łagrów, gdzie papierosy były dla wielu towarem równie cennym, co chleb. Jeżeli ograniczy im się dostęp do legalnych wyrobów tytoniowych, z pewnością znajdą sposób, by obejść zakazy. Jeżeli będą chcieli puścić dymka, to będą palić choćby trociny. Niedowiarków niech przekona afera z Irkucka, gdzie kilkadziesiąt osób zatruło się trefnym alkoholem, bo ze względu na rosnące ceny legalnych trunków, woleli raczyć się płynem do kąpieli o smaku głogu na bazie spirytusu, niż sklepową wódką.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.