Informacje

W 2016 r. urodziło się o 16 tys. dzieci więcej niż w 2015

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 31 stycznia 2017, 13:15

  • 2
  • Powiększ tekst

W 2016 r. urodziło się o ok 16 tys. więcej dzieci niż w 2015 r., kiedy to zanotowano spadek liczby urodzeń w skali roku. W 2016 r. zarejestrowano 385 tys. urodzeń żywych - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny. Więcej dzieci rodzi się na wsi.

Tzw. współczynnik urodzeń wzrósł o 0,4 pkt, do 10 promili. Z danych Urzędu wynika, że więcej rodzi się chłopców niż dziewczynek - w 2015 r. stanowili oni ok. 51,4 proc. liczby urodzeń ogółem. Więcej dzieci rodzi się na wsi. W 2015 r. współczynnik urodzeń na wsi wyniósł 10 promila, a w mieście 9,4 prom.

Czytaj teżPolacy stanowią 7,5 proc. populacji Unii Europejskiej

Od ponad ćwierćwiecza utrzymuje się okres depresji urodzeniowej - niska liczba urodzeń nie gwarantuje prostej zastępowalności pokoleń. W 2015 r. współczynnik dzietności wyniósł 1,29, co oznacza, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym (15-49 lat) przypadało 129 urodzonych dzieci (w miastach - 124, na wsi - 135).

Od lat 90. XX w. wartość współczynnika dzietności kształtuje się poniżej 2, podczas gdy wielkość optymalna, określana jako korzystna dla stabilnego rozwoju demograficznego, to 2,1-2,15 (tj. gdy w danym roku na 100 kobiet w wieku 15-49 lat przypada średnio 210-215 urodzonych dzieci).

Nastąpiło podwyższenie (w szczególności w minionych 10-15 latach) mediany wieku kobiet rodzących dziecko do 29,7 lat w 2015 r. (z 26,1 lat w 2000 r.). Zwiększył się także średni wiek w momencie urodzenia pierwszego dziecka do 27,6 lat z niespełna 24 lat w 2000 r.

Jak wyliczył GUS, ok. 75 proc. dzieci rodzi się w małżeństwach, przy czym ponad połowa tych dzieci urodziła się w okresie pierwszych trzech lat trwania małżeństwa rodziców. Od kilkunastu lat systematycznie rośnie jednak udział urodzeń pozamałżeńskich (na początku lat 90. było to ok. 6-7 proc., w 2000 r. - ok. 12 proc, a w 2015 r. już ok. 25 proc.).

Więcej dzieci ze związków pozamałżeńskich rodzi się w miastach - w 2015 r. było to prawie 27 proc., podczas gdy na wsi - ok. 21 proc.

W końcu 2015 r. w Polsce było ok. 8982 tys. małżeństw. Szacuje się, że w 2016 r. zawarto ok. 195 tys. nowych związków małżeńskich, czyli o ponad 6 tys. więcej niż rok wcześniej.

Obserwowany od trzech lat nieznaczny wzrost liczby zawieranych małżeństw może skutkować wzrostem liczby urodzeń (wzrosty i spadki liczby zawieranych małżeństw mają w perspektywie kolejnych 2-3 lat wpływ na zmiany w liczbie urodzeń) - napisali analitycy GUS.

Częstość zawierania małżeństw w miastach i na wsi jest podobna. W 2015 r. małżeństwa wyznaniowe, czyli zawarte w kościołach i jednocześnie zarejestrowane w urzędach stanu cywilnego stanowiły w Polsce ok. 62 proc. (na wsi było to ok. 70 proc wszystkich związków).

Według wstępnych danych, w 2016 r. rozwiodło się ok. 64 tys. małżeństw, czyli o 3 tys. mniej niż rok wcześniej, a współczynnik rozwodów wyniósł 1,7 proc., tj. był zbliżony do notowanego w poprzednich latach. Zdecydowanie częściej rozwodzą się mieszkańcy miast niż wsi: w 2015 r. odpowiednio 92 wobec 48 rozwodów na 10 tys. istniejących małżeństw. Wśród małżeństw rozwiedzionych w 2015 r. ok. 58 proc. wychowywało prawie 57 tys. dzieci w wieku poniżej 18 lat.

PAP, MS

Powiązane tematy

Komentarze