Informacje

Unijne dotacje są uruchamiane zbyt wolno

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 marca 2017, 10:20

    Aktualizacja: 27 marca 2017, 10:21

  • 2
  • Powiększ tekst

Do końca 2017 roku województwa rozdzielą bądź już rozdzieliły niespełna 10 mld zł unijnych funduszy dla firm, czyli 22 proc. całej planowanej na ten cel puli na lata 2014-2020 – wynika z raportu firmy audytorsko-doradczo-outsourcingowej Grant Thornton pod patronatem KPOL Lewiatan. Najwolniej dystrybucja środków z Brukseli przebiega w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie odsetek ten wynosi zaledwie 13,2 proc.

Eksperci firmy audytorsko-doradczo-outsourcingowej Grant Thornton pod patronatem Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Pracodawców Lewiatan przygotowali raport, w którym sprawdzono na jakie wsparcie ze środków unijnych w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych mógł liczyć biznes do końca 2016 roku i jakie dofinansowanie czeka na przedsiębiorców w 2017 roku.

Jeśli zsumować rozdzielone dotąd wsparcie dla firm z planowanym na 2017 rok, okazuje się, że na koniec bieżącego roku województwa rozdzielą 9,96 mld zł unijnych funduszy dla firm, czyli 22 proc. całej planowanej na ten cel puli na lata 2014-2020.

Jeśli sprawdzą się harmonogramy poszczególnych województw, w 2017 roku dystrybucja środków unijnych dla przedsiębiorców w ramach RPO nieco przyspieszy – mówi Jacek Błażejewski, Partner w Departamencie Doradztwa Europejskiego w Grant Thornton. - Tempo rozdzielania wsparcia wciąż jest jednak dalekie od zadowalającego. Nadal są województwa, w których łączna wartość uruchomionych bądź zakończonych naborów na koniec 2017 r. nie przekroczy nawet 20 proc. całkowitej kwoty przeznaczonej dla przedsiębiorców na lata 2014-2020. Województwa te muszą koniecznie przyspieszyć swoje procedury – dodaje.

tytuł

Tempo wdrażania dotacji unijnych w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych jest na tyle niskie, że spora grupa przedsiębiorców wybiera dofinansowanie z programów realizowanych przez państwo.

W przygotowywaniu konkursów dla przedsiębiorców w ramach kujawsko-pomorskiego RPO, zwłaszcza tych, które mają na celu wsparcie ich innowacyjnego rozwoju, bardzo ważne jest, by warunki konkursowe jak i zasady korzystania z unijnych środków nie były mniej korzystne niż konkursy ogłaszane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Niestety tak się nie dzieje. Przedsiębiorcy w regionie chcący rozwijać się w oparciu o współpracę nauki i biznesu obecnie chętniej korzystają ze wsparcia NCBiR niż ze wsparcia realizowanego przez Urząd Marszałkowski– komentuje dr Marcin Kilanowski, Wiceprezes Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Pracodawców Lewiatan.

Województwo świętokrzyskie daje przykład

Najefektywniej unijne dotacje dystrybuuje jak na razie województwo świętokrzyskie, które do końca 2017 roku rozdzieli bądź już rozdzieliło 35,2 proc. całej puli przeznaczonej dla przedsiębiorstw w perspektywie finansowej 2014-2020. W samym 2017 roku włodarze tego regionu zamierzają uruchomić nabory na wnioski o dofinansowanie na łączną wartość 503,8 mln zł, co jest największą kwotą we wszystkich 16 województwach przeznaczoną na wsparcie lokalnego biznesu.

Ponad 30 proc. unijnych dotacji dla firm w perspektywie finansowej 2014-2020 rozdystrybuują bądź już to zrobiły również województwa lubelskie – 32,9 proc. oraz warmińsko-mazurskie – 32 proc.

Na przeciwnym biegunie znajduje się z kolei województwo kujawsko-pomorskie, gdzie proces uruchamiania dotacji unijnych dla firm przebiega bardzo wolno. Do końca 2017 roku zostanie wykorzystane jedynie 13,2 proc. środków z Brukseli przeznaczonych dla przedsiębiorstw w ramach RPO.

Województwo kujawsko-pomorskie wypada niestety bardzo słabo. Wartość uruchomionych i zaplanowanych dotacji dla przedsiębiorców do końca 2017 roku plasuje region na ostatnim miejscu w kraju. Sytuację pogarszają dodatkowo zamierzenia wspierania dotacjami tylko bardzo innowacyjnych działań rozwojowych i prac B&R, zamiast w większym stopniu po prostu wspierać rozwój oparty o innowacje, ale nie tylko te z najwyższej półki. Co więcej, zamiast dotacji przedsiębiorcom oferowane w większości będą pożyczki, co jest niezgodne z powszechnymi oczekiwaniami firm. – ocenia Jacek Błażejewski.

Lokalni przedsiębiorcy również zwracają uwagę na problem wydatkowania środków unijnych w województwie kujawsko-pomorskim.

Sposób, w jaki realizowany jest kujawsko-pomorski RPO, jest bardzo niepokojący. Wydłużył się łańcuch decyzyjności, a konkursy prowadzone są bardzo powoli – uważa Michał Organiściak, Prezes Zarządu Copernicus Computing, firmy IT z Torunia. - Po wejściu Polski do UE 1 maja 2004 roku już w grudniu tego samego roku Urząd Marszałkowski wypłacał pierwsze środki z funduszy unijnych. Na tym tle fakt, że pierwszy konkurs dla przedsiębiorstw wciąż pozostaje nierozstrzygnięty, a proces preselekcji był dwukrotnie wydłużany, pozwala postawić tezę o niskiej sprawności we wdrażaniu RPO w województwie – ocenia.

SzSz

Powiązane tematy

Komentarze