Informacje

Fot. Fratria/Adam Chelstowski
Fot. Fratria/Adam Chelstowski

GPW chce przyciągnąć inwestorów indywidualnych dzięki obligacjom

Marek Siudaj

Marek Siudaj

Redaktor zarządzający wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 28 kwietnia 2017, 17:20

  • 0
  • Powiększ tekst

„Obligariat obywatelski” – to ma być sposób na przyciągniecie większej liczby inwestorów indywidualnych na giełdę. Chodzi o osoby, zainteresowane lepszymi stopami zwrotu niż te uzyskiwane w bankach na depozytach

Warszawska giełda ma większy odsetek inwestorów indywidualnych niż inne rynki rozwinięte i chce ten stan rzeczy utrzymać, co deklarują członkowie jej zarządu. Ale udział inwestorów indywidualnych w obrotach spada od pewnego czasu. Dlatego GPW zapowiada działania, które mają przyciągnąć małych inwestorów do rynku.

I kwartał 2017 r. okazał się rekordowy dla GPW pod względem przychodów

Ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych opracowaliśmy dokument, w którym znalazł się zestaw działań na rzecz inwestorów indywidualnych. Będziemy go wkrótce prezentować, więc nie powiem zbyt dużo. Ale mogę zdradzić, że chcemy się zająć obligariatem obywatelskim – powiedział Jarosław Grzywiński, p.o. prezesa GPW.

Akcjonariat obywatelski miał być sposobem na udział Polaków w prywatyzacji firm państwowych, jednak ze względu na spadki cen program nie okazał się sukcesem. W przypadku „obligariatu” chodzi o podobny program, z tym że osoby fizyczne inwestowałyby w obligacje, a nie w akcje.

Chcielibyśmy, aby obligacje emitowane m.in. przez spółki Skarbu Państwa, kierowane były do inwestorów indywidualnych – dodał Grzywiński.

Przedstawiciele zarządu giełdy nie kryją, że chodzi o przyciągnięcie części ze środków zdeponowanych w bankach. Na koniec marca tego roku w bankach było 722 mld zł, zdeponowanych tam przez gospodarstwa domowe.

Z punktu widzenia inwestorów indywidualnych obligacje są o tyle lepszym sposobem lokowania środków, bo dają stałe odsetki, podczas gdy w przypadku akcji wysokość dywidendy bywa zmienna. Dodatkowo na koniec dokonuje się wykupu, co oznacza, że kwota podstawowa wraca do inwestora. Jest więc możliwość odzyskania całości wpłaconej kwoty, podczas gdy w przypadku akcji trzeba się liczyć z możliwością straty przy sprzedaży.

Obligacje firm byłyby kolejnym instrumentem, który rywalizowałby o pieniądze zdeponowane w bankach. Niedawno na GPW pojawił się pierwszy REIT, czyli rodzaj funduszu nieruchomości, który żyje z czynszów pobieranych od wynajmowanych nieruchomości. Założenie, związane z REITem, jest takie, że wartość udziałów w takim funduszu nie powinna się zbyt mocno wahać, zaś główne źródło zysków to regularna, stała i wysoka dywidenda.

Powiązane tematy

Komentarze