Informacje

NBP przewiduje znaczący wzrost nakładów na środki trwałe w przedsiębiorstwach publicznych

br

  • Opublikowano: 1 czerwca 2017, 11:01

  • Powiększ tekst

NBP przewiduje znaczący wzrost nakładów brutto w środki trwałe przedsiębiorstw, szczególnie publicznych, w latach 2017-2019 – czytamy w opublikowanym raporcie NBP o stabilności systemu finansowego.

Jak czytamy w raporcie NBP ankietowane w I kw. 2017 r. przedsiębiorstwa prywatne planowały jedynie niewielkie zwiększenie inwestycji w II kw., oraz w całym 2017 r. Przedsiębiorstwa publiczne zapowiadały z kolei znaczący wzrost aktywności inwestycyjnej.

NBP przewiduje, że w latach 2017–2019 dynamika nakładów brutto na środki trwałe przedsiębiorstw, zwłaszcza z sektora publicznego, znacząco wzrośnie, między innymi dzięki zwiększonemu wykorzystaniu środków z nowej perspektywy finansowej UE. Będzie to dotyczyło przede wszystkim firm działających w sektorze energetycznym. Rosnąca konsumpcja, stymulowana m.in. programem „Rodzina 500+”, może z kolei wspierać inwestycje w handlu. Finansowanie inwestycji przedsiębiorstw nadal pochodzi przede wszystkim ze środków własnych. Prawie 48 proc. ankietowanych przedsiębiorstw planowało w II kw. 2017 r. w taki sposób sfinansować swój rozwój, podczas gdy wykorzystanie kredytów w tym celu deklarowało około 25 proc. badanych przedsiębiorców – napisano w raporcie.

W swoim raporcie NBP ocenia, że wzrost gospodarczy w Polsce przyspieszył po spowolnieniu w II połowie 2016 r. W IV kwartale PKB zwiększył się o 2,5 proc. licząc rok do roku i jak piszą analitycy banku centralnego „według oczekiwań NBP w I kwartale 2017 r. można spodziewać się dalszego przyspieszenia dynamiki PKB”. GUS informował 31 maja, że PKB wzrosło w I kw. tego roku o 4,0 proc.

Pozytywny wpływ na aktywność gospodarczą miała szybko rosnąca konsumpcja gospodarstw domowych (4,5 proc. w IV kw. wobec 4,1 proc. w III kw. 2016 r.), odzwierciedlająca postępującą poprawę na rynku pracy. - czytamy w raporcie.

Jak informował GUS w I kw. 2017 r. konsumpcja prywatna wzrosła o 4,7 proc. czyli najwięcej od 2008 r. i to właśnie ona jest głównym motorem napędowym gospodarki. Ekonomiści oczekują, że dynamika konsumpcji będzie wysoka w całym roku. Chociaż w związku z efektem bazy, może trochę spowolnić w końcówce roku.

Utrzymywał się negatywny wpływ spadających nakładów inwestycyjnych na tempo wzrostu gospodarczego (-9,8 proc. r/r w IV kw. i -6,7 proc. w III kw. 2016 r.). Na niską aktywność inwestycyjną wpływało, podobnie jak w poprzednich kwartałach, ograniczone wykorzystanie środków unijnych, jak również obawy przedsiębiorców prywatnych, związane ze zmianami otoczenia regulacyjnego oraz niepewnością co do przyszłej koniunktury na świecie – napisano w raporcie.

Także w I kw. tego roku inwestycje były najsłabszym punktem danych o wzroście gospodarczym. Jak poinformował GUS ich dynamika wyniosła -0.4 proc. Jednakże patrząc na dane z ostatniego kwartału minionego roku, dynamika jest zdecydowanie lepsza. Ekonomiści oczekują przyspieszenia tempa inwestycji w dalszej części roku. Zwracają uwagę na wzrost aktywności w budownictwie, która po słabych wynikach zeszłorocznych (ujemna, dwucyfrowa dynamika) w I kw. tego roku zanotowała dodatnia wartość 4,6 proc.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.