Informacje

Jacek Kurski, prezes TVP w nowym numerze „wSieci”: Wytrzymam tę presję

Sieci

Sieci

Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce

  • Opublikowano: 18 czerwca 2017, 11:38

    Aktualizacja: 18 czerwca 2017, 11:39

  • 1
  • Powiększ tekst

Kumulacja tych spraw związana jest z faktem, że telewizja publiczna odbudowuje swoją podmiotowość i jest kotwicą pewnej normalności. W związku z tym próbuje się wzniecać wokół telewizji, przy każdej okazji lub bez okazji, niepokój wśród widzów, posługując się wymyślonymi materiałami, tzw. fake newsami – mówi Jacek Kurski, prezes Telewizji Polskiej w wywiadzie udzielonym Michałowi Karnowskiemu.

Jacek Kurski w rozmowie z Michałem Karnowskim mówi o atmosferze panującej wokół Telewizji Polskiej. Komentuje m.in. doniesienia o rzekomych spadkach oglądalności telewizji publicznej:

Na pewno nieprawdziwa jest informacja, że Telewizja Polska traci widzów jako jedyna. To jest zjawisko powszechne, wręcz cywilizacyjne – tłumaczy Jacek Kurski. – Ludzie więcej oglądają w internecie, w Polsce jest 290 kanałów polskojęzycznych i każdy coś tam dla siebie uszczknie. TVP traci proporcjonalnie, tak jak nadawcy komercyjni. […] Przyszłość telewizji rozstrzygnie się w internecie, chcemy tę walkę wygrać i jesteśmy na dobrej drodze. Nasza nowa platforma VOD, z bezpłatnym dostępem do dawnych polskich seriali jest dobrym przykładem, jak konsekwentnie zmieniamy oblicze TVP.

Prezes TVP wyjaśnia także, jak wyglądają rzeczywiście rozpętane przez opozycję afery związane np. z Mazurską Nocą Kabaretową czy programem „Jaka to melodia?”. Mówi, że nie było nigdy „czarnej listy” na Festiwal w Opolu, tym bardziej jeżeli chodzi o Kayah:

Ta artystka w ostatnim czasie gościła w Telewizji Polskiej w „Pytaniu na śniadanie”, w „Jaka to melodia”, w „Hit hit hurra”, w „Kocham Cię, Polsko”, w „Teleexpresie” u Marka Sierockiego, a w TVP1 śpiewała kolędy, co w mojej opinii nieco trudno połączyć z udziałem w proaborcyjnych marszach, no ale to jej sprawa. Trudno w tym kontekście mówić o jakimś zapisie, to absurdalne pomówienie – wyjaśnia Kurski.

Zauważa także, że prawdziwym powodem całej afery była próba niedopuszczenia do występu Jana Pietrzaka.

Gdy okazało się, że koncertu Jana Pietrzaka nie da się zablokować, bo się na to nie zgodziłem, postanowiono zagrać publicznością. Pomysł był najwyraźniej taki, że ludzie z „Solidarności” z całej Polski fizycznie nie są w stanie kupić biletów na koncert, bo gdy przyjeżdżają do Opola, to w kasach już oczywiście biletów nie ma. A z kolei ci, którzy na koncert wchodzą, urządzają jakąś manifestację, wychodzą, gwiżdżą czy machają flagami KOD i robią afront Janowi Pietrzakowi. Takie próby politycznego wykorzystania festiwalu już się zdarzały się w zeszłym roku, gdy na widownię weszła zorganizowana grupa KOD. […] Cały czas czynimy starania, by ten festiwal uratować. To jednak zależy od zmiany postawy władz Opola. Mam nadzieję, że zmienią swoją postawę. Trzy razy spotykałem się z prezydentem Opola, wykazałem maksimum dobrej woli. Chcemy zorganizować ten festiwal, ale ruch leży po stronie Opola.

Jacek Kurski odniósł się także do głosów namawiających opozycję do bojkotowania TVP ze względu na nierówne traktowanie i faworyzowanie przedstawicieli partii rządzącej:

Byłem kiedyś politykiem opozycji i gdybyśmy wtedy byli tak traktowani przez TVP, jak dzisiejsza opozycja, nie mielibyśmy powodów do narzekań. Było dużo gorzej. Dziś każdy ma prawo głosu, pokazujemy pełen obraz wydarzeń. A te narzekania to często wynik kalkulacji politycznych. Przypomnę, że kiedy na posiedzeniu komisji sejmowej poseł Grzegorz Furgo, obecnie z Platformy, zaczął narzekać na nieobecność opozycji w telewizji publicznej, to szybko wskazałem, że w czasie poprzednich czterech dni on sam dwukrotnie gościł w najważniejszych programach publicystycznych w porze największej oglądalności. Te żale należy więc traktować z dystansem jako płacz nad utraconym monopolem.

Cały wywiad z prezesem Telewizji Polskiej w najnowszym numerze „wSieci”, dostępnym w sprzedaży od 19 czerwca, także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.

tytuł

Powiązane tematy

Komentarze