Informacje

fot. materiały prasowe Gaz-System
fot. materiały prasowe Gaz-System

Gaz-System: wznowiliśmy odbiór gazu z gazociągu jamalskiego

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 czerwca 2017, 08:05

    Aktualizacja: 23 czerwca 2017, 08:05

  • 0
  • Powiększ tekst

Gaz-System, w związku z poprawą parametrów jakościowych gazu ziemnego, w piątek rano wznowił odbiór paliwa z gazociągu jamalskiego do krajowego systemu przesyłowego w Punkcie Wzajemnego Połączenia (PWP) - poinformowała spółka.

"Odbiór gazu ziemnego w punkcie PWP uzależniony jest od spełnienia parametrów jakościowych określonych w Instrukcji Ruchu i Eksploatacji Systemu Przesyłowego SGT (IRiESP SGT). Za ich prawidłowość odpowiada dostawca wprowadzający gaz do krajowego systemu przesyłowego" - poinformowała spółka w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej.

Jak zaznaczono, wstrzymanie odbioru gazu w PWP nie miało wpływu na zbilansowanie i bezpieczeństwo pracy systemu przesyłowego zarządzanego przez Gaz-System.

W środę operator polskiego systemu przesyłowego, firma Gaz-System, z powodu spadku jakości wstrzymał pobór gazu z Jamału do polskich gazociągów. Spadek jakości spowodowany jest zawodnieniem gazu, czyli pojawieniem się w tłoczonym surowcu wody w ilości przekraczającej normy.

W czwartek prezes PGNiG Piotr Woźniak powiedział, że brak możliwości odbioru gazu z gazociągu jamalskiego "niestety może" wpłynąć na sezon grzewczy 2017/2018. Jak podkreślił, PGNiG nie ma precyzyjnych informacji ze strony rosyjskiej o sytuacji. "Nie mieliśmy odzewu ze strony rosyjskiej jako sprzedawcy" - zaznaczył. Ocenił jednocześnie, że pojawienie się gazu złej jakości "może dziać się z różnych przyczyn, w pierwszej kolejności oczywiście z technicznej".

O ile Polska nie może pobierać gazu z gazociągu jamalskiego, to nie ma żadnych zakłóceń w dostawach tym szlakiem do Niemiec. Jak przypomniał prezes Woźniak, w Niemczech znajduje się instalacja osuszania gazu, który dalej trafia na rynki. "My nie mamy takiej oczyszczalni. Nie pozwolili nam na to partnerzy rosyjscy w trakcie budowy gazociągu jamalskiego" - podkreślił.

W związku z przerwaniem poboru surowca z gazociągu jamalskiego Gaz-System polecił - w celu uzupełnienia zapotrzebowania - uruchomić opróżnianie magazynu gazu Mogilno oraz wstrzymanie napełniania niektórych magazynów na południu Polski. Mogilno to tzw. magazyn kawernowy, który można szybko i dowolnie napełniać i opróżniać. Natomiast magazyny na południu mieszczą się w zczerpanych złożach i wymagają specjalnej, precyzyjnej sekwencji napełniania oraz opróżniania.

Piotr Woźniak podkreślał też, że z powodu całej sytuacji PGNiG będzie naliczało Gazpromowi kary kontraktowe. Jednak "nie na tym polega prowadzenie biznesu gazowego. Tu nie chodzi o to, żeby sobie nawzajem naliczać kary, tylko żeby gaz płynął bez przeszkód" - ocenił. Podkreślił, że "dostawy ze wschodu są obarczone ryzykiem, albo takim jak mamy teraz, albo innym ze względu na zapowiedzi operatorów, właścicieli systemu przesyłowego po drugiej stronie idącej przez Ukrainę, że zamkną ten system w 2019 r.".

"Zagrożenie jest poważne dlatego, że po zapowiedziach i twardo realizowanych planach przez Gazprom odcięcia tranzytu ukraińskiego w 2019 r. okazuje się, że druga wschodnia nitka dostawcza, czyli gazociąg jamalski z przyczyn technicznych może być po prostu nie do użycia" - stwierdził Woźniak.

»» Prezes PGNiG w studiu telewizji wPolscel.pl czytaj tutaj:

tytuł

Prezes PGNiG Piotr Woźniak: w 2022 r. kończymy z dostawami rosyjskiego gazu

»» Prezes PGNiG o współpracy z Gazpromem czytaj tutaj:

Prezes PGNiG: należy rozważyć budowę instalacji do osuszania gazu z gazociągu jamalskiego

PAP, sek

Powiązane tematy

Komentarze